George Lucas jest tak pewny swoich zdolności reżyserskich, że nie zamierza liczyć się z opinią fanów
"Gwiezdnych wojen".
Chociaż
"Mroczne widmo" spotkało się z krytyką ze strony miłośników sagi, a tytuł drugiej części -
"Atak klonów" oraz zwiastuny filmu nie przypadły im do gustu, twórca nie zamierza zmieniać swojego postępowania.
"Opowiadam te historie tak, jak powinny zostać opowiedziane i nie obchodzi mnie, co na ich temat mówią badania rynku. Marketingowcy wolą słuchać fanów, którzy mają rozmaite pomysły na temat moich filmów" - mówi
Lucas. "Historie, które pokazuję, nie powstają w dziale marketingu. To efekt procesu twórczego, w którym rodzą się wspaniałe opowieści" - dodaje.