Węgierski film
"Los utracony" (Fateless) w reżyserii
Lajosa Koltaia otrzymał Złote Grono i 3 tys. euro – główną nagrodę jury 35. Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie. Ogłoszenie wyników konkursu, w którym brało udział 16 filmów, zakończyło w nocy z soboty na niedzielę tegoroczną edycję tego najstarszego festiwalu filmowego w Polsce.
Srebrne Grono i 2 tys. euro jury przyznało Vitowi Klusakowi i Filipowi Remundowi za film
"Czeski sen". Brązowe Grono i tysiąc euro dostał
Grzegorz Zgliński za film
"Cała zima bez ognia". Werdykt międzynarodowego jury obradującego pod przewodnictwem
Wojciecha Marczewskiego zapadł jednogłośnie.
Organizatorzy festiwalu przyznali także tysiąc euro nagrody białoruskiemu reżyserowi Andrejowi Kudinence za film
"Misterium. Okupacja".
Film laureata tegorocznego festiwalu opowiada o wojennych przeżyciach żydowskiego chłopca. Został zrealizowany na podstawie książki Imre Kertesza pod tym samym tytułem. Węgierski pisarz otrzymał literacką nagrodę Nobla za 2002 rok.
W tym roku podczas trwającego tydzień festiwalu można było obejrzeć ponad 100 filmów. Odbywały się spotkania i dyskusje z ich twórcami oraz znanymi ludźmi świata filmu.
Miłośnicy ambitnego kina zobaczyli zarówno filmy polskich reżyserów, jak i produkcje z Węgier, Czech, Niemiec, Rosji i krajów bałkańskich. Od 1990 roku festiwal zmienił bowiem formułę. Wcześniej zajmował się jedynie kinem polskim, obecnie – wszystkich państw dawnego bloku komunistycznego.
Lubuskie Lato Filmowe jest organizowane od 1969 roku. Od początku festiwalowi towarzyszą seminaria i spotkania dyskusyjne. Po zmianach ustrojowych w naszym kraju i tej części Europy festiwal stał się imprezą prezentującą dzieła krajów postkomunistycznych.