Wszyscy, którzy interesują się choć trochę amerykańskim box office'em znają stronę Hollywood Stock Exchange. Jest to gra internetowa przypominająca giełdę, na które kupuje się kontrakty na wyniki finansowe filmów w amerykańskich kinach w ciągu pierwszych czterech tygodni wyświetlania. Już wkrótce jednak HSX może stać się rzeczywistością.
Cantor Fitzgerald, właściciel HSX, złożył właśnie wniosek do władz federalnych o wydanie zgody na otwarcie rzeczywistej giełdy pod nazwą Cantor Exchange. Zamiast fikcyjnych dolarów, jak to jest na HSX, Cantor Exchange pozwoli wszystkim zainteresowanym zarabiać (i tracić) prawdziwe dolary na spekulacjach dotyczących potencjalnych wyników finansowych filmów w amerykańskich kinach.
Cantor Exchange ma być nowym narzędziem biznesowym, dzięki któremu wytwórnie będą mogły racjonalizować wydatki marketingowe, a nawet zdobywać pieniądze na nowe projekty. W wirtualnej grze HSX aktywnymi uczestnikami jest ponad 700 tysięcy osób, z których każda średnio przebywa 35 minut dziennie na stronie internetowej.