Hollywoodzkie studia wydały w ubiegłym roku w Czechach ponad 200 mln dolarów, co czyni to miasto drugim (po Londynie) największym ośrodkiem w Europie, gdzie Amerykanie kręcą swoje filmy, szukając niższych cen i nowych krajobrazów. Ostatnio powstały tam zdjęcia do 10 dużych projektów, m.in. do
"Mission: Impossible". Problemy i perspektywy dalszej współpracy czesko-amerykańskiej omawiane są właśnie na festiwalu w Karlowych Warach, który rozpoczął się 5 lipca.