Do końca roku interaktywny kanał TVP chce być obecny w sieciach kablowych. Widzów spróbuje przyciągnąć nowinkami technicznymi - pisze "Puls Biznesu".
iTVP ma być kompletną platformą technologiczną umożliwiającą cyfrowe nadawanie programów telewizyjnych i radiowych oraz udostępniającą interaktywną „wypożyczalnię” filmów i muzyki. Do końca roku Telewizja Polska chce wypracować długofalową strategię dla iTVP. Zamierza też zmienić status projektu z badawczo-rozwojowego na wdrożenie. Umożliwi to zaoferowanie nowych usług i możliwość budowy stosownej platformy technologicznej.
Interaktywna telewizja TVP ma dotrzeć do abonentów przez internet i sieci kablowe. Do sieci telewizja chce przyciągnąć internatów transmisjami „na żywo” — m.in. rozgrywek ligi koszykówki czy koncertów festiwalu w Opolu. Telewizja chce też dać widzowi możliwość wyboru, gdy koncerty bądź mecze odbywają się równolegle, a nawet wyboru kamery. W internecie będzie można oglądać TVP1, TVP2, TVP3 regionalną, Polonię oraz TVP Kultura.
— Telewizja interaktywna daje możliwość wzbogacenia oferty programowej TVP o wydarzenia, publicystykę czy filmy, na które dziś brakuje miejsca w ramówce. Korzyści będą obopólne — dla telewizji i widzów — uważa Leszek Bogdanowicz, szef projektu iTVP, jeden z założycieli Wirtualnej Polski.
Telewizja zamierza niebawem rozpocząć negocjacje z operatorami kablowymi, którym chce dostarczać nowy kanał. Przez co najmniej rok (w okresie testowym) mieliby go dostawać za darmo. Ile ma kosztować w przyszłości? Nie wiadomo.
— Abonenci wybranych sieci kablowych w Warszawie, Krakowie i Poznaniu będą mogli skorzystać z oferty iTVP jeszcze w tym roku. Zaoferujemy im atrakcyjną zawartość w nowatorskiej technologii — mówi Leszek Bogdanowicz.
Telewizja myśli też o komercyjnym wykorzystaniu budowanej platformy do dystrybucji własnej oferty programowej. Nabywcą mogliby być operatorzy telekomunikacyjni czy kablówki, które myślą o udostępnieniu usług wideo na żądanie. Podobny projekt realizuje ITI Holdings, właściciel TVN.
— Platforma technologiczna może być w przyszłości wykorzystana do działalności komercyjnej, np. dystrybucji kanałów telewizyjnych czy dostępu do archiwum TVP — mówi Leszek Bogdanowicz.
Przy realizacji projektu udział biorą: giełdowa spółka ATM oraz Pionier, konsorcjum akademickich sieci komputerowych. O budżecie projektu TVP nie chce mówić. Wiadomo jedynie, że część finansowania zapewnia Ministerstwo Nauki i Informatyzacji oraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.