Rząd Iranu odwołał uroczystość, w trakcie której uhonorowany miał zostać
Asghar Farhadi, reżyser nagrodzonego Oscarem
"Rozstania".
Władze nie ujawniły na razie przyczyny tej decyzji. Można jednak podejrzewać, że nie spodobała im się mowa dziękczynna, którą
Farhadi wygłosił w Hollywood po otrzymaniu statuetki. Reżyser cieszył się, że o Iranie pierwszy raz od bardzo dawna nie mówi się w kontekście "wojny, zastraszania i agresji", lecz kultury.
Przypomnijmy, że
"Rozstanie" powstało bez wsparcia finansowego państwa, ponieważ reżyser zaangażował się w obronę wyklętych przez oficjeli irańskich artystów.