Josh Lucas zagra główną rolę, a Tod Williams ("Drzwi w podłodze") wyreżyseruje niezatytułowany dreszczowiec inspirowany książką Bernarda-Henri Levy'ego - "Who Killed Daniel Pearl?". Film powstaje przy współudziale studia Beacon Pictures.
Levy, zagraniczny korespondent, wyruszył do Pakistanu z zamiarem rozwikłania zagadki porwania i zamordowania dziennikarza Wall Street Journal, Daniela Pearla. Levy podejrzewał, że Pearl został zabity dlatego, że był Amerykaninem i żydowskim dziennikarzem. Prawdopodobnie odkrył on powiązania między służbami specjalnymi Pakistanu a Al-Kaidą.
Część historii zostanie zmyślona, a niektóre fragmenty pominięte. Film będzie opowiadał bardziej o zagrożeniach czyhających na dziennikarzy - korespondentów zagranicznych, niż na samym zabójstwie Pearla.
Zdjęcia będą realizowane w Maroku, Dubaju, Indiach, Libii i Tunezji. Scenariusza napisał korespondent New York Timesa - Peter Landesman.
Wcześniej reżyserem filmu miał być Edward Zwick, ten jednak nie wyrobił się z produkcją swojego poprzedniego filmu - "Krwawe diamenty", realizowanego w Afryce.
Levy, zagraniczny korespondent, wyruszył do Pakistanu z zamiarem rozwikłania zagadki porwania i zamordowania dziennikarza Wall Street Journal, Daniela Pearla. Levy podejrzewał, że Pearl został zabity dlatego, że był Amerykaninem i żydowskim dziennikarzem. Prawdopodobnie odkrył on powiązania między służbami specjalnymi Pakistanu a Al-Kaidą.
Część historii zostanie zmyślona, a niektóre fragmenty pominięte. Film będzie opowiadał bardziej o zagrożeniach czyhających na dziennikarzy - korespondentów zagranicznych, niż na samym zabójstwie Pearla.
Zdjęcia będą realizowane w Maroku, Dubaju, Indiach, Libii i Tunezji. Scenariusza napisał korespondent New York Timesa - Peter Landesman.
Wcześniej reżyserem filmu miał być Edward Zwick, ten jednak nie wyrobił się z produkcją swojego poprzedniego filmu - "Krwawe diamenty", realizowanego w Afryce.