Świat nadrabia zaległości. W wielu krajach dopiero teraz wchodzą do kin mniejsze i większe przeboje ostatnich kilku miesięcy. Dlatego też w naszym zestawieniu nie znajdziecie żadnych nowości, ale wysoka pozycja niektórych tytułów może zaskakiwać w świetle ich wcześniejszych box-office'owych dokonań.
Na pierwszym miejscu znalazła się "Lucy" Luca Bessona. Obraz trafił właśnie do koreańskich kin, gdzie zarobił 7 milionów dolarów. Jest to rekordowe otwarcie reżysera w tym kraju. W sumie widowisko akcji zakończyło weekend wynikiem 25,5 mln dolarów. Dzięki temu jego łączne zarobki z kin z całego świata przekroczyły granicę 300 mln dolarów (313,4 mln). Z tego prawie 200 milionów dolarów przyniosła dystrybucja poza granicami USA.
Kolejne trzy miejsca dzieli od siebie zaledwie pół miliona dolarów. Trudno więc ostatecznie przesądzać o kolejności. W tej chwili szacunki dają jednak drugą pozycję filmowi Bretta Ratnera "Hercules". Ekranizacja komiksu dopiero teraz zadebiutowała w Brazylii (4,4 mln dolarów – czwarte najlepsze otwarcie filmu Paramount Pictures w tym kraju), Niemczech (3 mln dolarów – drugie miejsce w lokalnym zestawieniu), Hiszpanii (1,4 mln) i Kolumbii (1,1 mln). Łącznie w weekend obraz zarobił 17,1 mln dolarów. Dzięki temu jego globalne wpływy zbliżyły się do granicy 200 milionów dolarów (194,3 mln).
Obraz będzie jeszcze długo na siebie zarabiał. Dopiero pod koniec października trafi bowiem do Japonii. Planowana jest również premiera w Chinach, ale jak na razie nie wiadomo, kiedy to nastąpi.
Zaledwie o 100 tys. dolarów mniej wynoszą szacunkowe wpływy weekendowe "Niezniszczalnych 3". Film zarobił 17 milionów dolarów. Zdecydowana większość tej kwoty pochodzi z Chin. Jest więc już pewne, że poza granicami USA obraz zarobi ponad 100 milionów dolarów (obecnie kwota ta wynosi 88 mln).
"Ewolucja planety małp" znalazła się na czwartej pozycji. Jej weekendowe wpływy wynoszą 16,6 mln dolarów. Także w tym przypadku większość pieniędzy pochodzi z Chin. Po dwóch weekendach obraz zarobił tam 72 mln dolarów.
Dwa filmy walczą o miejsce piąte. Wszystko wskazuje jednak na to, że rywalizację tę minimalnie wygra "Epicentrum". Katastroficzna produkcja znakomicie poradziła sobie w Meksyku (3,7 mln i pierwsze miejsce). Dobrze sprzedała się też w Australii (1,8 mln). Weekendowe wpływy wyniosły 11,6 mln dolarów.
Z kolei 11,5 mln w weekend zarobili "Strażnicy Galaktyki". Daje to szóste miejsce. Widowisko Marvela powinno jednak powrócić jeszcze do pierwsze piątki. W tym tygodniu film pojawi się w Japonii, 10 października w Chinach, a 22 października we Włoszech.
Na pierwszym miejscu znalazła się "Lucy" Luca Bessona. Obraz trafił właśnie do koreańskich kin, gdzie zarobił 7 milionów dolarów. Jest to rekordowe otwarcie reżysera w tym kraju. W sumie widowisko akcji zakończyło weekend wynikiem 25,5 mln dolarów. Dzięki temu jego łączne zarobki z kin z całego świata przekroczyły granicę 300 mln dolarów (313,4 mln). Z tego prawie 200 milionów dolarów przyniosła dystrybucja poza granicami USA.
Kolejne trzy miejsca dzieli od siebie zaledwie pół miliona dolarów. Trudno więc ostatecznie przesądzać o kolejności. W tej chwili szacunki dają jednak drugą pozycję filmowi Bretta Ratnera "Hercules". Ekranizacja komiksu dopiero teraz zadebiutowała w Brazylii (4,4 mln dolarów – czwarte najlepsze otwarcie filmu Paramount Pictures w tym kraju), Niemczech (3 mln dolarów – drugie miejsce w lokalnym zestawieniu), Hiszpanii (1,4 mln) i Kolumbii (1,1 mln). Łącznie w weekend obraz zarobił 17,1 mln dolarów. Dzięki temu jego globalne wpływy zbliżyły się do granicy 200 milionów dolarów (194,3 mln).
Obraz będzie jeszcze długo na siebie zarabiał. Dopiero pod koniec października trafi bowiem do Japonii. Planowana jest również premiera w Chinach, ale jak na razie nie wiadomo, kiedy to nastąpi.
Zaledwie o 100 tys. dolarów mniej wynoszą szacunkowe wpływy weekendowe "Niezniszczalnych 3". Film zarobił 17 milionów dolarów. Zdecydowana większość tej kwoty pochodzi z Chin. Jest więc już pewne, że poza granicami USA obraz zarobi ponad 100 milionów dolarów (obecnie kwota ta wynosi 88 mln).
"Ewolucja planety małp" znalazła się na czwartej pozycji. Jej weekendowe wpływy wynoszą 16,6 mln dolarów. Także w tym przypadku większość pieniędzy pochodzi z Chin. Po dwóch weekendach obraz zarobił tam 72 mln dolarów.
Dwa filmy walczą o miejsce piąte. Wszystko wskazuje jednak na to, że rywalizację tę minimalnie wygra "Epicentrum". Katastroficzna produkcja znakomicie poradziła sobie w Meksyku (3,7 mln i pierwsze miejsce). Dobrze sprzedała się też w Australii (1,8 mln). Weekendowe wpływy wyniosły 11,6 mln dolarów.
Z kolei 11,5 mln w weekend zarobili "Strażnicy Galaktyki". Daje to szóste miejsce. Widowisko Marvela powinno jednak powrócić jeszcze do pierwsze piątki. W tym tygodniu film pojawi się w Japonii, 10 października w Chinach, a 22 października we Włoszech.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
