Marcin Wrona, reżyser
"Mojej krwi",
"Chrztu" i
"Demona" nie żyje. Jego ciało zostało znalezione w pokoju hotelowym podczas trwającego w Gdyni festiwalu filmowego.
Organizatorzy festiwalu wydali oficjalne oświadczenie:
W piątek w nocy zmarł nagle Marcin Wrona, reżyser filmu „Demon”, pokazanego w Konkursie Głównym 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Jako organizatorzy Festiwalu, a zarazem przyjaciele Marcina, jesteśmy głęboko poruszeni i zasmuceni Jego odejściem. Składamy wyrazy głębokiego współczucia Żonie i Najbliższym reżysera. Jednocześnie informujemy, że planowane na dzisiejszy wieczór wręczenie nagród odbędzie się w wersji skróconej i z pełnym poszanowaniem pamięci po Marcinie.
Najnowszy film Wrony,
"Demon", pokazywany był właśnie w konkursie głównym gdyńskiego festiwalu. Reżyser słynął też ze swojej działalności teatralnej, wyreżyserował wiele spektakli, m.in. "Moralność pani Dulskiej".
Reżyser ukończył filmoznawstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a także reżyserię na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, gdzie zdobył tytuł doktora. Ponadto był absolwentem Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Andrzeja Wajdy oraz Binger Film Institute w Amsterdamie.
Wrona był także członkiem jury pierwszej edycji filmwebowego konkursu krytycznofilmowego "Powiększenie".
Przyczyny jego śmierci nie zostały na razie oficjalnie ogłoszone.