Alanis Morissette wystąpi w epizodycznej roli w filmie
"Just Friends", do którego zdjęcia rozpoczęły się w tym tygodniu.
Jest to opowieść o spokojnym i sympatycznym mężczyźnie, który zostaje porzucony przez dziewczynę, którą kocha. Ta bowiem woli się z nim po prostu przyjaźnić. Zrozpaczony wyrusza w podróż po kraju. Z biegiem czasu staje się egoistycznym podrywaczem, na co pozwala mu jego posada w wytwórni muzycznej. Jego stara osobowość da jednak o sobie znać, gdy w jego życiu ponownie pojawi się dziewczyna, która złamała mu serce.
W roli głównej występuje
Ryan Reynolds, znany z serialu
"Oni, ona i pizzeria", a ostatnio z filmu
"Blade: Mroczna Trójca", który w rzeczywistości jest chłopakiem
Morissette.
Reynolds, pytany czy nie boi się "przekleństwa
'Gigli'", stwierdził, że pecha filmowy przynosi zwykle fakt, że w głównym wątku romantycznym występuje prawdziwa para. W tym przypadku jednak nie może być o tym mowy, ponieważ
Alanis pojawia się na ekranie przez chwilę, dosłownie mijając głownego bohatera.
W filmie zagrają także
Anna Faris (
"Straszny film") i
Amy Smart.