Trzech nauczycieli, uczeń i absolwent Augustowskiego Centrum Edukacyjnego (woj. podlaskie) odpowiedzą przed sądem za naruszenie praw autorskich przez wyświetlenie w szkole pirackiej kopii filmu "Władca Pierścieni".
Prokurator rejonowy w Augustowie, Jarosław Tkaczuk poinformował, że prokuratura przesłała już w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Suwałkach.
Prokuratura zarzuca wszystkim oskarżonym, że bez wymaganego zezwolenia wyświetlili film "Władca Pierścieni", którego kopia była w dodatku piracka. Nauczycielom zarzuca się dodatkowo osiągnięcie korzyści majątkowej, gdyż przed projekcją zbierali pieniądze za obejrzenie filmu.
Do projekcji doszło w marcu. Uczniowie szkoły ściągnęli z internetu piracką wersję "Władcy Pierścieni" i wyświetlili ją na sali w szkole na dużym ekranie. Film obejrzało około trzystu uczniów.
Jak twierdzi prokurator, nauczyciele tłumaczyli się, że zorganizowali seans w dobrej wierze chcąc zatrzymać młodzież w szkole. Dyrektor placówki Bogdan Dyjuk powiedział po incydencie, że żałuje, że doszło do całej sprawy i w przyszłości nie dopuści do podobnego zdarzenia.
Za złamanie praw autorskich grozi kara grzywny lub ograniczenie wolności do 2 lat.
Prokurator rejonowy w Augustowie, Jarosław Tkaczuk poinformował, że prokuratura przesłała już w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Suwałkach.
Prokuratura zarzuca wszystkim oskarżonym, że bez wymaganego zezwolenia wyświetlili film "Władca Pierścieni", którego kopia była w dodatku piracka. Nauczycielom zarzuca się dodatkowo osiągnięcie korzyści majątkowej, gdyż przed projekcją zbierali pieniądze za obejrzenie filmu.
Do projekcji doszło w marcu. Uczniowie szkoły ściągnęli z internetu piracką wersję "Władcy Pierścieni" i wyświetlili ją na sali w szkole na dużym ekranie. Film obejrzało około trzystu uczniów.
Jak twierdzi prokurator, nauczyciele tłumaczyli się, że zorganizowali seans w dobrej wierze chcąc zatrzymać młodzież w szkole. Dyrektor placówki Bogdan Dyjuk powiedział po incydencie, że żałuje, że doszło do całej sprawy i w przyszłości nie dopuści do podobnego zdarzenia.
Za złamanie praw autorskich grozi kara grzywny lub ograniczenie wolności do 2 lat.