Niegdyś był porucznikiem Borewiczem. W serialu
"Mrok", który od dziś nadawany jest w TVP1,
Bronisław Cieślak gra komendanta policji.
Bronisław Cieślak w nowym ekranowym wcieleniu nie przypomina oficera z popularnego serialu
"07 zgłoś się". W ośmioodcinkowym cyklu reżyserowanym przez
Jacka Borcucha (autora
"Tulipanów") został komendantem Modestem Strumiłłą. Jego podwładnego, komisarza Michała Grosza, gra
Przemysław Bluszcz, aktorskie odkrycie sprzed dwóch lat na festiwalu filmowym w Gdyni.
Bluszcz dostał wówczas nagrodę za debiutancką rolę lokalnego brutalnego mafiosa w filmie
"W dół kolorowym wzgórzem" Przemysława Wojcieszka. Teraz pojawia się w głównej roli, jako trochę cyniczny, a jednocześnie twardy i prawy policjant.
? Czasami przypomina słynnego porucznika Columbo (granego przez
Petera Falka). Z pozoru jest gamoniowaty, ale w istocie bardzo sprytny, inteligentny i silny wewnętrznie ? zapewniają twórcy serialu.
Każdy z ośmiu odcinków
"Mroku" tworzy zamkniętą całość i przedstawia inną zagadkę kryminalną. Akcja rozgrywa się w Warszawie i okolicach. W serii, jak zapowiadają realizatorzy, nie będzie pościgów ani gangsterów. Na drogę przestępstwa wkroczą w nim drobni oszuści albo tzw. porządni ludzie. Razem z komisarzem Groszem ich ściganiem zajmie się dwójka młodych policjantów granych przez
Magdalenę Popławską i
Marcina Kwaśnego.
Emisja pierwszych dwóch odcinków dziś o godz. 20.20.