Nowy film reżysera "Iniemamocnych" i "Ratatuja" będzie miał premierę na Netflixie

World of Reel / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Nowy+film+re%C5%BCysera+%22Iniemamocnych%22+i+%22Ratatuja%22+b%C4%99dzie+mia%C5%82+premier%C4%99+na+Netflixie-156794
Nowy film reżysera "Iniemamocnych" i "Ratatuja" będzie miał premierę na Netflixie
źródło: Getty Images
autor: Dan MacMedan
Zdawało się, że Netflix zmienił politykę i przestał angażować duże nazwiska do swoich nadchodzących projektów. Dziwić więc może najnowsza wiadomość, jaką podzielił się dzisiaj World of Reel. Portal donosi, że nowy film Brada Birda ("Iniemamocni", "Ratatuj") jest przygotowywany właśnie dla platformy Netflix.

"Ray Gunn" - co wiemy?



Informacja ta zbiegła się z chwilkę temu wygłoszonym oświadczeniem, że Bird stanie także za reżyserią nadchodzących "Iniemamocnych 3" dla studia Pixar. Plotki o powstaniu "Ray Gunn", niezwykle ambitnego, wymarzonego przez reżysera projektu, słychać było od dawna. W założeniu film miał być detektywistycznym science-fiction w klimacie noir, animowanym przez ekipę z zaprzyjaźnionego studia Skydance ("Łut szczęścia"). Za sprawą wieloletniej umowy pomiędzy Skydance a Netflixem, projekt Brada Birda był długi czas w zawieszeniu. Zdaniem World of Reel, udało się przezwyciężyć impas - "Ray Gunn" powstanie, z premierą planowaną na rok 2026.

GettyImages-972037902.jpg Getty Images © Juan Naharro Gimenez


Brad Bird marzył o stworzeniu "Ray Gunna" od prawie 30 lat. Pierwotnie stworzony ze scenarzystą Matthew Robbinsem ("Crimson Peak. Wzgórze krwi") miał opowiadać historię prywatnego detektywa, Raymunda Gunna, który rozwiązuje zagadki w społeczeństwie przyszłości złożonym z ludzi i kosmitów.

Jeszcze w czasie umowy pomiędzy Skydance a Apple, "Ray Gunn" planowany był jako przełomowa, ambitna animacja, która nie tylko miała walczyć o nagrody i wyróżnienia z Pixarem czy studiem Laika, ale i obiecywała zapewnić platformie wielki, prestiżowy projekt. Budżet "Ray Gunna" planowany był na okolice 150 milionów dolarów. Ciężko powiedzieć, jak umowa z platformą Netflix wpłynie na koszta samego projektu - wiadomo jednak, że zamiast animacji, "Ray Gunn" powstanie przy użyciu CGI, jako film aktorski. Czy to efekt negocjacji z Netflixem, obciętego budżetu czy świadoma, reżyserska decyzja samego Birda? Na odpowiedź przyjdzie nam zaczekać jeszcze dwa lata.

Zobacz zwiastun filmu "Iniemamocni 2"