Ochódzki powraca - spotkanie z twórcami filmu "Ryś"

Filmweb / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Och%C3%B3dzki+powraca+-+spotkanie+z+tw%C3%B3rcami+filmu+%22Ry%C5%9B%22-32810
Ryszard Ochódzki, bohater "Misia" (1980) Stanisława Barei i "Rozmów kontrolowanych" (1991) Sylwestra Chęcińskiego to postać znana chyba wszystkim miłośnikom kina. Krętacz i karierowicz, który świetnie radził sobie w czasach PRL-u powraca na ekrany. 9 lutego do kin wchodzi w 120 kopiach "Ryś" w reżyserii Stanisława Tyma, który wcieli się w rolę słynnego prezesa KS Tęcza.

Tym razem Ochódzki ścigany przez szefa mafii Kredę (Marek Kondrat), musi mu oddać dwa miliony euro. Najłatwiejszym sposobem pozyskania tej sumy okazuje się szwindel bankowy, który Ochódzki organizuje do spółki z prezesem banku ? Koziczkiem (Janusz Rewiński). Pieniądze ukrywa w domu Molibdenów (Anna Korcz i Krzysztof Kowalewski).

Obecny na konferencji prasowej reżyser, scenarzysta i główny bohater filmu był zaskoczony, że jego osoba i całe przedsięwzięcie wzbudza tak wiele emocji. - To bardzo przyjemne, ale zarazem tremujące i zobowiązujące - mówił. Dziennikarze dziwili się, że spotkanie z twórcami filmu odbywa się odbywa się przed pokazem prasowym, gdy nikt jeszcze nie widział "Rysia", nie bardzo wiedząc, jakie w tej sytuacji poruszać tematy. - Rozmowa jest trudna, ale nie niemożliwa żartował Janusz Rewiński. - Ta konferencja jest po to, żeby pan Marek powiedział jak mu się grało, dodał, przekazując mikrofon Markowi Kondratowi.

Aktor, który nie znalazł się w obsadzie dwóch poprzednich filmów o Ochódzkim wyznał, że zależało mu na tym, żeby zagrać w "Rysiu". - Ważny jest kontakt z postaciami, które zapisały się w pamięci widzów, chciałem znaleźć się w teamie najlepszych. - Mam wrażenie, że gramy w rzeczy poważnej, ale będziemy się z tego śmiać.

Wszystko okaże się 9 lutego. Zofia Merle zdradziła, że zaśpiewa w filmie po chińsku (miała na planie swojego profesora od chińskiego). Jerzy Turek, słynny trener Jarząbek, tym razem śpiewać nie będzie, ale za to będzie skakać.

Reżyserowi udało się skompletować doskonałą obsadę, w filmie oprócz Zofii Merle, Marka Kondrata, Jerzego Turka i Janusza Rewińskiego zagrają Krzysztof Kowalewski, Beata Tyszkiewcz, Grażyna Szapołowska, Krzysztof Globisz, Anna Korcz, Joanna Szczepkowska, Danuta Stenka, Krystyna Janda, Borys Szyc i Marek Piwowski.

- Komedia jest gatunkiem wymagającym, tu trzeba być sprawnym zawodowo. Nie jest źle, gdy grający w niej aktor jest znany i lubiany - mówił Tym, podkreślając jednocześnie, że "Ryś" nie jest kontynuacją "Misia".

Obecny na konferencji Andrzej Pągowski autor plakatu do filmu wspominał, że przed laty na kolaudacji "Misia", do którego również rysował plakat, nikt się nie śmiał. Film został sponiewierany, zarzucano mu między innymi pokazywanie fałszywego obrazu rzeczywistości.

Stanisław Tym przytaczając anegdotę na temat powstawania sztuki jego autorstwa o Boyu-Żeleńskim, cytował zdanie autora "Słówek" i słynnego recenzenta: "Im dłużej żyję, tym bardziej inteligencja i dowcip bez dobroci wydają mi się niesympatyczne i niezajmujące". - Wyszydzając ten świat, należy potraktować go z pewną dozą dobroci, bo człowiek na to zasługuje - mówił Stanisław Tym. Już wkrótce przekonamy się, jak łaskawy był reżyser "Rysia" dla swoich bohaterów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones