Sukces odnieśli w Los Angeles trzej studenci wydziału operatorskiego Uniwersytetu Śląskiego. Kilkunastu czołowych operatorów filmowych z Hollywood bardzo wysoko oceniło prace
Pawła Dyllusa,
Adama Palenty i
Kacpra Fertacza.
Polacy zaprezentowali swoje etiudy w siedzibie Eastman Kodak w Fabryce Snów, takim sławom sztuki operatorskiej jak
Laszlo Kovacs ? autor zdjęć m.in. do
"Orłów Temidy", i
"Easy Ridera", czy
William A. Fraker, operator filmu
"Dziecko Rosemary" Polańskiego.
Kovacs powiedział po pokazie etiud, że trzej młodzi Polacy to już doświadczeni filmowcy: "nie nazwałbym ich studentami, oni są już artystami" ? ocenił
Kovacs.
William A. Fraker podkreślał, że cała trójka młodych operatorów potrafi świetnie przekazywać emocje za pomocą obrazu. Hollywoodzcy operatorzy radzili młodszym kolegom, by nie zrażając się trudnościami, realizowali swoje marzenia, a wówczas droga do Hollywood będzie przed nimi otwarta.
Po udanym pokazie, Polacy zostali zaproszeni, by obserwować przy pracy operatora filmów
"Babel" i
"Tajemnica Brokeback Mountain" Rodrigo Prieto.
Studenci są gośćmi 8. Festiwalu Polskich Filmów w Los Angeles, podczas którego
Paweł Dyllus otrzymał nagrodę z najlepsze zdjęcia do etiudy
"Sezon na kaczki".