Amerykańska Akademia Filmowa pragnie przyznać honorowego Oscara za całokształt twórczości Peterowi O'Toole, ale wszystko wskazuje na to, że aktor nie ma ochoty na tak zaszczytne wyróżnienie.
O'Toole wystosował list do czonków Akademii, w którym powiedział, iż jest zaszczycony proponowanym mu wyróżnieniem, ale cały czas pozostaje aktywnym aktorem i liczy na Oscara w kategorii 'najlepszy aktor'. 70-letni artysta zasugerował, że honorowy Oscar byłby doskonałym prezentem na jego 80-te urodziny.
W odpowiedzi Akademia napisała: "członkowie jednogłośnie przyznali Panu nagrodę, ponieważ bez wątpienia Pan na nią zasługuje. Doskonale zdajemy sobie sprawę, ze jest Pan cały czas aktywny zawodowo, ale honorowy Oscar jest nagrodą za osiągnięcia w dziedzinie kinematografii, a nie znakiem, iż powinien się Pan już udać na emeryturę".
Słynący z ekstrawagancji
Peter O'Toole był 7 razy nominowany do Oscara, ale ani razu nie udało mu się zdobyć statuetki.