Pokazano w końcu film zrobiony za kasę internautów

Informacja prasowa /
https://www.filmweb.pl/news/Pokazano+w+ko%C5%84cu+film+zrobiony+za+kas%C4%99+internaut%C3%B3w-52827
We wtorek, w warszawskim Kinie Muranów, po ponad dwóch latach od rozpoczęcia akcji zbierania pieniędzy przez internet, został pokazany najbardziej oczekiwany polski film niezależny.

Czekałem na ten dzień od dawna, czuję ogromną ulgę i radość, że to już koniec. Cieszę się, że w tak ważnym dniu była ze mną większość ekipy i aktorów. Odbiór publiczności był fantastyczny, szczególnie na pokazie 21.30, gdy sala była przepełniona. Wiemy, że ten film bardzo podoba się ludziom i będziemy przekonywać kina i dystrybutorów, aby dołączyli go do innego, długiego filmu i pokazywali w kinach. - mówi reżyser i producent Artur Wyrzykowski.

Pierwszy polski film realizowany za pieniądze internautów to krótkometrażowa,  nieromantyczna, mocno ironiczna komedia, historia pierwszej miłości, szczerej i największej, ale rozkosznie naiwnej i nieporadnej. W głównych rolach wystąpiły młode gwiazdy polskiego kina: Mateusz Banasiuk, Marta Żmuda-Trzebiatowska, Antoni Pawlicki i Michał Koterski.

Film Wszystko powstał dzięki stronie internetowej http://www.wszystko.net poprzez którą młody twórca Artur Wyrzykowski zbierał pieniądze na swój projekt. Od początku jego marzeniem była profesjonalna realizacja tego filmu i właśnie dzięki wsparciu internautów udało się uzyskać pożądany efekt. Zdjęcia powstały na taśmie światłoczułej, a wczorajszy pokaz odbył się z nośnika 35mm, tak jak wymarzyli sobie twórcy.

Obecnie młodzi twórcy promują swój kolejny projekt http://www.ChceZobaczycWszystko.net , który ma umożliwić im wprowadzenie filmu Wszystko na ekrany kin. Za pomocą tej strony zachęcają internautów, którzy chcą zobaczyć ich film w kinie, aby dopisali się do listy. Jak dotąd „Wszystko” ma ponad 2500 zadeklarowanych odbiorców w całym kraju.

Szacujemy, że aby przekonać kina i dystrybutorów potrzebujemy kilkanaście tysięcy wpisów. Wciąż wiele pracy przed nami i znów Wszystko zależy do wsparcia mediów i internautów -  dodaje Artur Wyrzykowski.