Jak czytamy w Rzeczpospolitej na plaży przy molo tłumy zebrały się na ceremonii odsłonięcia pomnika
Romana Polańskiego "Dwaj ludzie z szafą". Reżyser po 50 latach powrócił do Sopotu.
– Nie spodziewałem się tego w najśmielszych marzeniach – powiedział reżyser podczas pierwszej od 50 lat wizyty w Sopocie. Właśnie tu zaczęła się jego międzynarodowa kariera. Tu powstała etiuda, która zwyciężyła na festiwalu filmów eksperymentalnych Expo '58 w Brukseli, a potem objechała świat.
Zanim
Roman Polański odsłonił pomnik autorstwa Pawła Althamera i Jacka Adamasa, wykonany z afrykańskiego drzewa tekowego, odwiedził legendarny SPATiF. Towarzyszyli mu
Faye Dunaway, gwiazda
"Chinatown", i przyjaciele z dawnych lat:
Jerzy Skolimowski,
Janusz Morgenstern,
Andrzej Kostenko oraz
Stanisław Michalski.
"Dwaj ludzie z szafą" to etiuda o niebieskich ptakach, a może cyrkowcach, którzy wychodzą z morza na plażę, niosąc ciężką drewnianą szafę. Swoją odmiennością wywołują wśród ludzi zdziwienie i agresję. Nikt nie chce wpuścić ich z ciężkim rekwizytem do restauracji czy tramwaju. Ciągle są przeganiani, nie pasują nigdzie i do nikogo.
Pomnik autorstwa Pawła Althamera i Jacka Adamasa można oglądać tuż przy sopockim molo. Althamer ma nadzieję, że w opiekę nad instalacją zaangażują się ludzie bezdomni, których zawsze zaprasza do swoich projektów. W ten sposób trójmiejskie niebieskie ptaki, których portretował
Roman Polański, znajdą w Sopocie swoje miejsce.