Polscy widzowie coraz rzadziej chodzą do kin

Rzeczpospolita /
https://www.filmweb.pl/news/Polscy+widzowie+coraz+rzadziej+chodz%C4%85+do+kin-23012
Na naszym rynku filmowym trwa zapaść. W pierwszym półroczu 2005 roku w kasach kin sprzedano niespełna 11 mln biletów. Żaden z tytułów nie zgromadził milionowej widowni. W pierwszym półroczu 2005 żaden film nie zgromadził milionowej publiczności

11 milionów widzów w ciągu 6 miesięcy to wynik mizerny. W ubiegłym - rekordowym - roku, już po pierwszych trzech miesiącach frekwencja w kinach wynosiła 12 mln, a po półroczu - 19 mln osób.

Swoje żniwo (ponad 2 miliony widzów) zbierały "Pasja" i "Władca pierścieni". Dzisiaj już nie ma pewniaków. Słabo idą nawet wielkie hollywoodzkie hity. "Gwiezdne wojny cz. III: Zemsta Sithów", która przewodzi liście przebojów półrocza, obejrzało 880 tys. widzów. Nowa saga George'a Lucasa nie trafiła w gusty Polaków. W 1999 roku jej pierwszy epizod zobaczyło jeszcze z ciekawości 1,4 mln osób, ale druga część w 2002 roku przyciągnęła już tylko 867 tys. widzów.

Zawiodły również widowiska historyczne. "Aleksandrowi" Olivera Stone'a i "Królestwu niebieskiemu" Ridleya Scotta, które nie przekroczyły nawet 700 tysięcy widzów, niepomogły nawet nazwiska słynnych reżyserów i wielka reklama.

Spośród wszystkich tytułów 2005 roku, najbardziej spełnił oczekiwania dystrybutorów "Karol - człowiek, który został papieżem". Film Giacoma Battiato wszedł na ekrany w drugiej połowie czerwca i przez dwa pierwsze tygodnie wyświetlania obejrzało go 860 tys. osób. Dzisiaj ma na koncie 1,2 mln widzów. Tu jednak zadziałała magia bohatera - Karola Wojtyły: wiele seansów było wykupionych przez parafie i zakłady pracy.

Jak zawsze powodzeniem cieszą się filmy dziecięce. Wysoką pozycję na liście przebojów zajmują: "Kubuś i Hefalumpy", "Skarb narodów", "Roboty", "Zebra z klasą".

Rezultaty wielu filmów rozczarowały. Nie zainteresowały Polaków świetne tytuły, które zdobyły w tym roku Oscary. "Aviatora" Martina Scorsese obejrzało 200 tys. widzów, "Za wszelką cenę" Clinta Eastwooda - 183 tys., "Marzyciela" z oscarową muzyką Jana Kaczmarka - 146 tys. "Ray" z 27 tys. widzów nie zmieścił się nawet w pierwszej pięćdziesiątce.

W tej sytuacji nie ma nawet cowspominać o wynikach kina artystycznego. Tu 50 tysięcy widzów to Himalaje. A jeden z najlepszych obrazów - zwycięzca festiwalu w Wenecji "Vera Drake" - zaintrygował tylko 11,6 tys. osób.

Bardzo słabo wypadają obrazy polskie. Spośród siedmiu tytułów,jakie pojawiły się na ekranach w pierwszym półroczu 2005, jedynie "PitBullowi" udało się zgromadzić 100-tysięczną widownię. Inne filmy polskie mają na koncie od 2 tysięcy widzów ("W dół kolorowym wzgórzem") do 57 tysięcy ("Zakochany anioł").

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones