Tego nikt się nie spodziewał, nawet dystrybutor.
"Oszukać przeznaczenie 4 - 3D" zaszokowało wszystkich niesamowitym wynikiem 145 tysięcy sprzedanych biletów. To absolutny ewenement. Film ma po trzech dniach wyświetlania większą widownię niż
"Oszukać przeznaczenie 3" w ciągu całego swojego pobytu w polskich kinach (125,2 tys.), a była to najlepsza część całej serii! Widzów nie odstraszyła nawet wyższa niż na normalnych seansach cena biletów. Tym samym mamy w końcu pierwszy wielki przebój 3D, który nie jest produkcją familijną.
Spośród pozostałych premier jeszcze tylko dwie zdołały wywalczyć miejsce w pierwszej dziesiątce, a dokładniej w pierwszej piątce.
"Brzydka prawda" idzie w ślady premiery amerykańskiej uzyskują solidny wynik, chyba lepszy niż się można tego było spodziewać. Prawie 39-tysięczna widownia wyraźnie udowadnia, że Polacy ostatnio chętnie wybierają się na romantyczne komedie zza Oceanu. Wynik ten jest przecież nieznacznie tylko gorszy o polskiego przeboju
"Miłość na wybiegu" (49 tys.).
Na piątej pozycji zadebiutował zaś
"Janosik. Prawdziwa historia" z wynikiem 35 tys. sprzedanych biletów. To wynik nieco słabszy od oczekiwań obserwatorów rynku kinowego w Polsce, ale nie tragiczny. Od samego początku było wiadomo, że produkcja kostiumowa, która nie jest adaptacją lektury szkolnej nie będzie wielkim magnesem. Patrząc realnie na możliwości filmu, trzeba jasno powiedzieć, że wynik jest solidny i gdyby nie rzeźnicki wyskok
"Oszukać przeznaczenie 4 - 3D", które po prostu zmasakrowało konkurencję, wszyscy inaczej patrzyliby na rezultat dzieła
Holland i
Adamik. Trzeba też pamiętać, że w przeciwieństwie do innych polskich produkcji,
"Janosik" ma szansę zarobić sporo również za granicą (w Czechach i Słowacji).
Pierwszy weekend nowego roku szkolnego był niezwykle udany dla produkcji 3D. Poza
"Oszukać przeznaczenie" w pierwszej dziesiątce są jeszcze dwa inne filmy zrealizowane w tej technologii. Na trzecim miejscu znalazła się
"Załoga G", której wynik spadł w porównaniu z ubiegłym tygodniem zaledwie o 37% i wyniósł 45 tysięcy sprzedanych biletów. W tym tygodniu ta familijna produkcja powinna przekroczyć granicę pół miliona. Z kolei na 7. pozycji znalazła się
"Epoka lodowcowa 3: Era dinozaurów" z wynikiem 13,4 tys. widzów. Animacja jest tuż tuż przy granicy 2 milionów, ale może kilku tysięcy zabraknąć. Wszystko z powodu rosnącej konkurencji – już od piątku, także w 3D, będzie do obejrzenia
"Garfield: Koty górą".
W pierwszej dziesiątce są też jeszcze dwie inne produkcje przeznaczone dla młodych widzów.
"Harry Potter i Książę Półkrwi" zamyka listę z wynikiem 9,3 tysiąca widzów, a na 9. miejscu jest
"Prawdziwa historia Kota w Butach". Animacja może nie miała najwyższego otwarcia, ale za to ma niezwykle stabilną widownię. W ten weekend sprzedaż biletów spadła zaledwie o 9% i w sumie na koncie już 271 tysięcy widzów. Granica 300 tys. jest w zasięgu ręki.
Fantastycznie trzyma się rewelacja letniego sezony, komedia
"Kac Vegas". Film właśnie przekroczył granicę 400 tysięcy sprzedanych biletów. Chyba nikt nie spodziewał się, że film będzie stać na aż tak wyśrubowany wynik. Spora część podobnych tematycznie komedii w ogóle omija polskie kina i trafia od razu na rynek DVD, a tu proszę taka niespodzianka.
Poniżej prezentujemy pierwszą dziesiątkę box office'u. Jako informację dodatkową możemy podać, że tuż poza dziesiątką, na miejscu 13. znalazła się kolejna polska premiera –
"Enen". Na film wybrało się 6 227 osób, co daje kwotę 116,6 tysiąca złotych.
Dane dzięki uprzejmości dystrybutorów