Zmarły w 1998 roku
Roy Rogers to prawdziwa ikona Ameryki. W wieku 18 lat przeniósł się do Kalifornii, gdzie założył specjalizujący się w kowbojskich piosenkach zespół Sons of the Pioneers. Rok później wystąpił po raz pierwszy filmie pt.
"Way Up Thar". Przez następnych kilkanaście lat grał w kilkudziesięciu westernach oraz w rozgrywającym się na Dzikim Zachodzie serialu
"The Roy Rogers Show".
Dziś studio 821 Entertainment zamierza wykorzystać wykreowaną przez
Rogersa postać w filmowej trylogii
"King of the Cowboys", a także w serialu animowanym, grze komputerowej oraz serii gadżetów.
"King of Cowboys" ma być familijną opowieścią fantasy. Twórcy chcą przedstawić postać Rogersa młodemu pokoleniu, a przy okazji zaktywizować starych fanów.