Na przełomie lat 80. i 90. grupa New Kids on the Block była fenomenem na rynku. Młodzi śpiewający chłopcy nie mieli konkurencji, nie groziła im zacięta rywalizacja jaka toczy się dziś np. między Backstreet Boys a N'Sync, nie było hord klonów nadających podobne do siebie łzawe piosenki na radiowych falach. W tamtych czasach NKOTB nie mieli sobie równych, a ich hity takie jak "Hangin' Tough", "The Right Stuff" i "Step by Step" święciły triumfy na listach przebojów na całym świecie.
Niedawno były członek grupy, Joey McIntyre wyznał, że przygotowywany jest film oparty na ich historii. Obraz będzie przedstawiał chłopców u szczytu kariery i obnażał przyczyny ich nagłego zniknięcia z rynku.
"Chciałbym zagrać siebie" - powiedział McIntyre. "Jednak wątpię, by to było możliwe, skoro jest tylu młodych przystojnych aktorów. Słyszałem jednak, że
Donnie Wahlberg upiera się, że tylko on jest zdolny wystąpić jako on sam z tamtych lat. Jedynym, który potrafi przyznać, że jest już na to za stary jest Jordan. Podobno jego postać odtwarzać mam Freddie Prinze Jr". Być może w filmie pojawi się także brat Donniego,
Mark Wahlberg, znany kiedyś jako niegrzeczny raper Marky Mark.