Firma Fox Searchlight rozpoczęła pracę nad squelem filmu
"28 dni później". Roboczy tytuł planowanego horroru brzmi "28 Weeks Later"; o napisanie scenariusza został poproszony Rowan Joffe.
Reżyser pierwszej części Danny Boyle na pewno powtórnie nie stanie za kamerą, ale bardzo możliwe jest, że wraz ze scenarzystą Alexem Garlandem weźmie udział w projekcie.
Pierwszy film opowiadał o groźnym wirusie, który wydostał się z brytyjskiego laboratorium. Aby się zarazić wystarczy jedna kropla krwi, zainfekowana osoba w ciągu kilkunastu sekund traci władzę nad umysłem i ciałem i staje się agresywną istotą żądną krwi. W ciągu 28 dni cały kraj zostaje ogarnięty zarazą, a zdrowych pozostaje zaledwie garstka ludzi. Starają się przetrwać, ale życie pokaże im, że to nie wirusa powinni bać się najbardziej, ale samych ludzi...
Nisko budżetowa produkcja (kosztowała tylko $8 mln), zarobiła w USA $45,1 mln, a poza Ameryką dodatkowe $37,6 mln.