Jak wiadomo sukces ma wielu ojców, ale ta dysfunkcjonalna rodzinka rzadko kiedy potrafi żyć w spokoju. Najlepszym tego dowodem jest "Terminator: Ocalenie". Producenci filmu właśnie pokłócili się o pieniądze i spotkają się w sądzie.
Pozew złożył Moritz Borman przeciwko właścicielom Halcyon Co. Derekowi Andersononowi i Victorowi Kubicekowi. Żąda niebagatelnej kwoty aż 160 milionów dolarów odszkodowania.
Borman twierdzi, że Halcyon nie wywiązało się ze swoich zobowiązań zaciągniętych, kiedy Borman pomógł im przejąć prawa do projektu. Twierdzi on także, że pomógł finansowo projektowi na samym początku, po czym okazało się, że Halcyon oszukiwało i nie ma pieniędzy, choć mówili, że mają. Borman uważa wręcz, że Anderson i Kubicek działali na szkodę "Terminatora".
Obaj pozwani na razie nie skomentowali złożonego w piątek pozwu.
Pozew złożył Moritz Borman przeciwko właścicielom Halcyon Co. Derekowi Andersononowi i Victorowi Kubicekowi. Żąda niebagatelnej kwoty aż 160 milionów dolarów odszkodowania.
Borman twierdzi, że Halcyon nie wywiązało się ze swoich zobowiązań zaciągniętych, kiedy Borman pomógł im przejąć prawa do projektu. Twierdzi on także, że pomógł finansowo projektowi na samym początku, po czym okazało się, że Halcyon oszukiwało i nie ma pieniędzy, choć mówili, że mają. Borman uważa wręcz, że Anderson i Kubicek działali na szkodę "Terminatora".
Obaj pozwani na razie nie skomentowali złożonego w piątek pozwu.