Letni sezon 2011 oficjalnie dobiegł końca. Wielkie hollywoodzkie wytwórnie mogą otwierać szampana. Podliczono bowiem wyniki i okazało się, że było to najlepsze lato w historii.
Według oficjalnych danych między 6 maja a 5 września Amerykanie zostawili w kinach 4,4 mld dolarów. To o 1% więcej niż w dotychczas najlepszym 2009 roku (4,33 mld). Co ważne, wzrosła także liczba sprzedanych biletów – także o 1%.
To imponujące wyniki, ale są niczym w porównaniu z wpływami z reszty świata. Hollywood tego lata zarobiło poza granicami USA absolutnie fenomenalne 8,2 mld dolarów. Stanowi to aż 41-procentowy wzrost wpływów w porównaniu z dotychczas najlepszym latem z ubiegłego roku (5,6 mld).