13 sierpnia w serwisie streamingowym Disney+ zadebiutuje jeden z bardziej wyczekiwanych seriali tego roku - "Obcy: Ziemia". To pierwsza w historii odsłona kultowej serii science fiction, którą będzie można zobaczyć na małym ekranie. Akcja 8-odcinkowego serialu rozgrywa się w 2120 roku, na dwa lata przed wydarzeniami z filmu "Obcy - 8. pasażer "Nostromo". Z okazji premiery nowej produkcji wybraliśmy się do Londynu, gdzie mieliśmy okazję porozmawiać z jej twórcami: showrunnerem
Noah Hawleyem oraz producentem
Davidem W. Zuckerem.
"Obcy: Ziemia" - fabuła serialu i obsada
Oficjalny opis serialu brzmi: kiedy tajemniczy statek kosmiczny rozbija się na Ziemi, młoda kobieta wraz z interesującą zbieraniną żołnierzy taktycznych dokonuje brzemiennego w skutki odkrycia, które stawia ich twarzą w twarz z największym zagrożeniem dla planety. Podczas poszukiwań ocalałych wśród wraku członkowie ekipy ratowniczej natrafiają na tajemnicze, drapieżne formy życia – bardziej przerażające, niż cokolwiek, co mogliby sobie wyobrazić. Odkrycie tego nowego zagrożenia zmusza ekipę ratowniczą do walki o przetrwanie, a ich dalsze decyzje mogą zmienić oblicze Ziemi, jaką znają.
Główną bohaterką serialu jest Wendy grana przez
Sydney Chandler. To ona stanie na czele odkrycia tajemniczego kosmicznego statku, który rozbija się na Ziemi. W obsadzie znaleźli się też
Timothy Olyphant, który wcieli się w będącego jej mentorem androida imieniem Kirsh, oraz
David Rysdahl. W pozostałych rolach
Alex Lawther,
Essie Davis,
Adarsh Gourav,
Kit Young, Babou Cessay,
Erana James,
Lily Newmark i Adrian Edmonson.
Jak pisał nasz recenzent:
Noah Hawley powinien być już przyzwyczajony do wysoko zawieszonej poprzeczki. Kręcąc serial "
Fargo", musiał przecież dorosnąć do arcydzieła braci
Coenów, a kręcąc serial "
Legion", mierzył się z wymaganiami fanów "
X-Men". Misja kontynuowania serii o Obcym – na dodatek w nowym, serialowo-streamingowym ekosystemie – to jednak być może najtrudniejsze wyzwanie, przed jakim stanął. Powodzenia: musisz nie tylko pokłonić się
Ridleyowi Scottowi,
Jamesowi Cameronowi oraz
Davidowi Fincherowi, ale też, jak każe tradycja serii, dołożyć coś od siebie. W zeszłorocznym kinowym "
Obcym: Romulusie"
Fede Álvarez wybrał ścieżkę bezpieczną i zaproponował remiks ulubionych elementów ze wszystkich dotychczasowych filmów.
Hawley w serialu "
Obcy: Ziemia" również puszcza oko do fanów. Przy okazji jednak grubo ryzykuje, rozbudowując mitologię serii. "A" jak "Alien"? "A" jak "ambitnie".
Zwiastun serialu "Obcy: Ziemia"
Informacja sponsorowana