Robert Redford nawiązał współpracę ze stanem Nowy Meksyk przy organizacji programu edukacyjnego dla rdzennych Amerykanów i Latynosów pragnących zostać filmowcami.
Słynny aktor i reżyser, który co roku organizuje festiwal Sundance, przyznał, że nowa inicjatywa wiąże się z jego uwielbieniem dla Nowego Meksyku. Gwiazdor chciałby, aby mieszkający w nim twórcy mogli poszerzać swoje horyzonty artystyczne.
Rozpoczynającą się w ten weekend akcję zainicjuje spotkanie z niezależnym reżyserem
Johnem Saylesem.