Kontynuacja
"Supermana: Powrót" rozpada się na naszych oczach. Jednak studio Warner jest zdeterminowane, by
"The Man of Steel" mimo wszystko powstał. Prawdopodobnie nie zagra w nim jednak
Brandon Routh, który według niepotwierdzonych informacji został odrzucony przez producentów.
Któż zatem wdzieje zgrabne i obcisłe wdzianko Supermana? Na razie nie wiadomo, choć wydaje się iż będzie to ten sam aktor, którego zobaczymy w
"Justice League". Tyle tylko, że i ten film ma problemy. Jego produkcja raczej się opóźni, a twórcy wciąż oficjalnie nie ogłosili obsady.
Wszystko wskazuje również na to, iż Warner szukać musi nie tylko nowego odtwórcy superherosa, lecz również nowego reżysera.
Bryan Singer chyba już na pewno nie stanie za kamerą
"The Man of Steel".