W Boże Narodzenie w jednym z kin w Filadelfii doszło do strzelaniny. Wszystko za sprawą zbyt gadatliwych widzów, którzy zamiast w ciszy oglądać film, woleli głośno dyskutować między sobą.
29-letni James Joseph Cialella Jr. wybrał się w Boże Narodzenie na seans
"Ciekawego przypadku Benjamina Buttona". Niestety w cieszeniu się najnowszym obrazem
Davida Finchera przeszkadzała mu siedząca z przodu rodzina, która najwyraźniej nudziła się i zaczęła prowadzić między sobą głośne pogawędki. Kiedy standardowe metody uciszenia ich nie poskutkowały, Cialella wyciągnął pistolet i postrzelił ojca w lewe ramię, po czym spokojnie oglądał film dalej.
Niestety Cialella nie miał okazji obejrzeć filmu do końca. Wezwana policja aresztowała go na długo przez zakończeniem seansu. Postawiono mu pięć zarzutów, w tym o próbę zabójstwa. Postrzelony mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.