Słynny odtwórca roli Jamesa Bonda,
Sean Connery, dołączył do grona gwiazd, które krytykują akcję zbrojną przeciwko Irakowi. Wśród sław sprzeciwiających się wojnie są m.in. amerykańscy aktorzy
Martin Sheen i
Sean Penn - poinformowała PAP.
Connery przedstawił swój stosunek do wojny podczas kilkudniowej wizyty w Panamie. "Nie wiem, kto mógłby to popierać. Nie można jednak tego zatrzymać. To nieuniknione" - powiedział.
Szkocki aktor otrzymał w Panamie nagrodę im. Manuela Amadora Guerrery - pierwszego prezydenta tego państwa. Wyróżnienie wręczyła gwiazdorowi obecna prezydent, Mireya Moscoso.
Connery - jak powiedziała - został wyróżniony za "talent i wszechstronność".