Spike Lee nazywa Eastwooda "złośliwym staruszkiem"

Guardian Film Unlimited / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Spike+Lee+nazywa+Eastwooda+%22z%C5%82o%C5%9Bliwym+staruszkiem%22-43724
Konflikt pomiędzy Spikem Lee a Clintem Eastwoodem zaostrza się. Jak pisaliśmy w piątek Eastwood ostro zareagował na zarzuty Lee, że w jego filmach o II Wojnie Światowej nie było miejsca dla czarnoskórych aktorów. Eastwood w niedwuznaczny sposób odpowiedział na to, żeby zamknął się, ponieważ najwyraźniej nie wie o czym mówi.
Na reakcję Lee nie trzeba było długo czekać. Oto co miał do powiedzenia na temat reakcji Eastwooda:
- Po pierwsze facet nie jest moim ojcem, ani nie jesteśmy na plantacji. Jest dobrym reżyserem. Robi swoje filmy, a ja swoje. Ale ten komentarz, żebym się zamknął... oj Clint, zachowujesz się jak złośliwy staruszek.
Jednocześnie Lee podtrzymał swoje zarzuty, że czarnoskórzy żołnierze walczący na Iwo Jimie nie otrzymali ani sekundy w dylogii Eastwooda. Reżyser "Sztandaru chwały" bronił się wcześniej twierdząc, że w opowiadanym przez niego epizodzie z wywieszeniem flagi Afroamerykanie nie brali udziału.
Jednak Spike'a Lee wspierają czarnoskórzy weterani walk na Pacyfiku. Jeden z nich Thomas McPhatter twierdzi wręcz, że choć może nie byli kluczowymi postaciami, to jednak byli obecni. McPhatter twierdzi, że to on zorganizował rurę, która posłużyła jako drzewce pierwszej flagi wbitej w szczyt wzniesienia na Iwo Jimie. Z kolei historyk Melton McLaurin twierdzi, że reporterzy celowo tak robili zdjęcia, by widoczni na nich byli tylko biali żołnierze.