Aktor
Steve Martin został uhonorowany jednym z najwyższych amerykańskich wyróżnień - Nagrodą
Marka Twaina za Amerykański Humor.
W czasie gali, która odbyła się w Centrum Johna F. Kennedy'ego przedstawiono fragmenty najsłynniejszych filmów 60-letniego aktora. Na waszyngtońską ceremonię przybyli m.in.
Tom Hanks,
Lily Tomlin,
Diane Keaton i
Claire Danes.
Martin Short nazwał
Martina "oryginalnym geniuszem, który wyznaczył swoją własną ścieżkę".
Eric Idle określił
Martina jako "najinteligentniejszego człowieka, jakiego kiedykolwiek spotkał". Weterean Monty Pythona dodał: "Szczerość, prostota i prawda są tajemnicą jego talentu komediowego".
Tom Hanks przyznał, że
Martin "Na nowo zdefiniował pojęcie komedii. Na nowo zdefiniował komedię dla naszego pokolenia. Tak samo w swoich czasach robili
Charlie Chaplin, Bracia Marx, czy Flip i Flap".
Zapytany, czy czegoś w swojej karierze żałuje, wspomniał, że "Moje życie to świętowanie kilku rzeczy i żałowanie wielu, ale takie jest właśnie życie aktora".
Wcześniej nagrodę
Marka Twaina otrzymali m.in.
Whoopi Goldberg,
Lily Tomlin,
Richard Pryor i
Carl Reiner.
Steve Martin wystąpi wkrótce jako inspektor Clouseau w amerykańskiej wersji
"Różowej Pantery".