We wtorek w kinach amerykańskich zadebiutował najnowszy film z Willem Smithem w roli głównej. Jednak już w poniedziałkowy wieczór niemal wszędzie można było obejrzeć komedię na pokazach przedpremierowych. Według wstępnych danych, wpływy z tych pokazów to aż 6,8 mln dolarów. Dla porównania "Iron Man" zgromadził 5 mln na wieczornych pokazach przedpremierowych. "Hancock" trafia na 3 965 amerykańskich ekranów kinowych. Studio przewiduje od 100 do 115 milionów wpływów w ciągu pierwszych 5,5 dniach wyświetlania. Film Petera Berga to zabawne spojrzenie na superbohatera. Hancock ma super moce, ale bardzo zszargany wizerunek medialny. Pewien specjalista od PR pomoże mu to zmienić.