Agencja Filmowa podjęła decyzję o zaprzestaniu kierowania do produkcji nowych filmów fabularnych. Postanowienie to jest efektem cięć budżetowych, do których w tym roku została zmuszona TVP S.A. Sytuację pogorszył wprowadzony niedawno zakaz reklamowania piwa, w wyniku którego firma zarobi ok. 65-70 milionów mniej niż w roku ubiegłym.
Oprócz tego odwołano realizację kilkunastu spektakli Teatru TV, a na planach kilku innych wstrzymano prace.
W środę ma się zebrać zarząd spółki i wtedy znane będą dokładne postanowienia szefów TVP S.A. oraz dalsze plany działającej przy niej Agencji Filmowej.
W wyniku cięć budżetowych do produkcji nie trafi kilka wysokobudżetowych spektakli Teatru TV oraz Teatru Dwójki, wśród których znalazły się m.in.:
"Romeo i Julia" w reż.
Radosława Piwowarskiego,
"Czwarta siostra" Janusza Głowackiego w reż. Agnieszki Glińskiej oraz
"Wesela" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Mikołaja Grabowskiego.
Ograniczona zostanie również produkcja filmów. Dyrektor Sławomir Rogowski ogłosił, iż w tej chwili dysponuje funduszami jedynie na dokończenie produkcji już rozpoczętych, takich jak telewizyjne seriale
"Quo vadis",
"Wiedźmin" i
"Przedwiośnie". - "Będziemy kontynuować produkcję seriali i telenowel, bo finansują resztę produkcji, zwłaszcza ambitnej. Natomiast nowych filmów fabularnych nie mogę kierować do produkcji, bo nie mam za co" - powiedział dyrektor.
Telewizja w tym roku nie będzie brała udziału w nowych koprodukcjach.
"Pianista" i
"Chopin - pragnienie miłości" to dwa ostatnie filmy, które współfinansuje.
"Jakie są powody zatrzymania produkcji filmów i przedstawień? Rzecznik TVP SA Janusz Cieliszak podaje ich całą listę: liczony w setkach milionów złotych spadek dochodów z reklam, wojna cenowa ze stacjami komercyjnymi (coraz więcej reklam za coraz mniejsze pieniądze), wysokie opłaty licencyjne za prawo do emisji zagranicznych filmów i trudności ze ściąganiem abonamentu. Do tej listy, powtarzanej już w minionych latach, doszedł dzisiaj jeszcze jeden punkt - ustawa o zakazie reklamy piwa. Jak mówi dyr. Rogowski, kampanie reklamowe browarów finansowały wiele poważnych projektów, teraz kiedy ich zabraknie, wiele z nich upadnie. Produkcja filmowa tylko w 20 proc. finansowana jest z abonamentu, w 80 proc. z reklam.
Cięcia budżetowe dotkną nie tylko Film i Teatr TV. TVP SA chce ograniczyć zatrudnienie, pracę ma stracić 500 osób. Ostateczne decyzje mają zapaść w tym tygodniu".
Na podstawie
"Gazety Wyborczej" opracował
Marcin Kamiński