Kilka tygodni temu informowaliśmy Was, iż wytwórnia Miramax sfinansuje realizację filmu zatytułowanego "Truth, Justice & the American Way" opowiadającego o tajemniczej śmierci aktora George'a Reevesa, odtwórcy postaci Supermana w realizowanym w latach 1953-1958 popularnym serialu telewizyjnym. Obraz wg scenariusza Paula Bernbauma wyreżyserują i wyprodukują bracia Michael i Mark Polish.
Obecnie trwają prace nad kompletowaniem obsady Miramax chce aby w postać Reevesa na dużym ekranie wcielił się John Travolta, który ponoć poważnie jest zainteresowany projektem, jednak bracia Polish starają się aby główną rolę w ich filmie zagrał Kyle MacLachlan. Rozmowy w tej sprawie cały czas trwają.
Bardzo możliwe, że w "Truth, Justice & the American Way" wystąpią również: Joaquin Phoenix, Patricia Neal, James Woods i Michelle Pfeiffer, których nazwiska są najczęściej wymieniane przez twórców obrazu. Na razie jednak z żadną z wymienionych osób nie podpisano stosownego kontraktu.
George Reeves był w latach 50. jednym z najpopularniejszych aktorów w USA. Serial o przygodach przybysza z planety Krypton oglądało co tydzień setki tysięcy widzów. Rola Supermana okazała się jednak przekleństwem dla utalentowanego aktora, który kojarzony był później tylko z tą jedną kreacją i producenci nie chcieli zarudniać go w innych filmach. W 1959 r. Reevesa znaleziono martwego w jego sypialni. Miał 45 lat. Do dziś nie wiadomo, czy aktor popełnił samobójstwo, czy został zamordowany.
Obecnie trwają prace nad kompletowaniem obsady Miramax chce aby w postać Reevesa na dużym ekranie wcielił się John Travolta, który ponoć poważnie jest zainteresowany projektem, jednak bracia Polish starają się aby główną rolę w ich filmie zagrał Kyle MacLachlan. Rozmowy w tej sprawie cały czas trwają.
Bardzo możliwe, że w "Truth, Justice & the American Way" wystąpią również: Joaquin Phoenix, Patricia Neal, James Woods i Michelle Pfeiffer, których nazwiska są najczęściej wymieniane przez twórców obrazu. Na razie jednak z żadną z wymienionych osób nie podpisano stosownego kontraktu.
George Reeves był w latach 50. jednym z najpopularniejszych aktorów w USA. Serial o przygodach przybysza z planety Krypton oglądało co tydzień setki tysięcy widzów. Rola Supermana okazała się jednak przekleństwem dla utalentowanego aktora, który kojarzony był później tylko z tą jedną kreacją i producenci nie chcieli zarudniać go w innych filmach. W 1959 r. Reevesa znaleziono martwego w jego sypialni. Miał 45 lat. Do dziś nie wiadomo, czy aktor popełnił samobójstwo, czy został zamordowany.