Premier
Donald Tusk zaprzeczył jakoby jego rząd planował prywatyzację któregoś z programów Telewizji Polskiej. Stwierdził natomiast, że TVP
"prezentuje usługę nie najwyższej wartości".
O możliwości prywatyzacji któregoś z kanałów TVP napisała najnowsza "Polityka". Z kolei według dziennika.pl, jeden z programów TVP miałby pójść "pod młotek", drugi natomiast byłby pozbawiony reklam. Zlikwidowane miałoby być TVP Info, a w jego miejsce nadawane byłyby programy lokalne.
"To jeden ze scenariuszy, który jest omawiany" - przyznaje w rozmowie z dziennikiem.pl minister w kancelarii premiera Rafał Grupiński.
Szef rządu stwierdził, że ludzie z jego otoczenia mają kreować przestrzeń dyskusji i debaty, także wtedy, gdy wypowiadają poglądy kontrowersyjne, lub wyraźnie własne.
"Tak proszę traktować także tę wypowiedzieć Rafała Grupińskiego" - podkreślił premier.
"Póki co, dziś czuję, że 'trzymam w garści' możliwości decyzji w tej kwestii, więc opinie i wyobrażenia moich współpracowników, nawet jeśli są inne niż moje, nie burzą mi spokoju" - oświadczył.