W Legnicy powstanie polsko-niemiecka "Kobieta nieznana"?
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska / 20-02-2007 10:34
Niewykluczone, że w Legnicy powstaną zdjęcia do polsko-niemieckiego filmu "Kobieta nieznana" - informuje Słowo Polskie Gazeta Wrocławska. Ma to być największe finansowe przedsięwzięcie niemieckiej kinematografii. Wyprodukuje go firma Constantin Film. Film opowiada historię mieszkanki Berlina przed i po zdobyciu miasta przez Armię Czerwoną.
Współproducent Jacek Gaczkowski nie chciał w rozmowie z gazetą zdradzić szczegółów dotyczących tego przedsięwzięcia. ? Umówmy się, że za trzy tygodnie porozmawiamy ? obiecał. ? Wówczas będziemy wiedzieli, czy plenery zaczniemy kręcić w Legnicy.
Realizatorzy biorą poważnie pod uwagę Legnicę m.in. dlatego, że w porównaniu z berlińskimi ulicami domy wyglądają tak jak przed wojną. A w stolicy Niemiec każda kamienica ma położoną piękną elewację.
Jeżeli Legnica zostanie ostatecznie wybrana, to zdjęcia rozpoczną się w czerwcu. Potrwa ją 10-11 dni. Będą utrudnienia dla mieszkańców. Zostaną oni poproszeni o zdjęcie anten satelitarnych i przestawienie samochodów. Handlowcy będą mieć mniejsze zyski. Realizatorzy zapewniają, że będą negocjować z mieszkańcami i pokryją straty. (...)
W Legnicy swoje filmy kręcił Waldemar Krzystek, który przymierza się do kolejnego, zatytułowanego "Mała Moskwa".
Współproducent Jacek Gaczkowski nie chciał w rozmowie z gazetą zdradzić szczegółów dotyczących tego przedsięwzięcia. ? Umówmy się, że za trzy tygodnie porozmawiamy ? obiecał. ? Wówczas będziemy wiedzieli, czy plenery zaczniemy kręcić w Legnicy.
Realizatorzy biorą poważnie pod uwagę Legnicę m.in. dlatego, że w porównaniu z berlińskimi ulicami domy wyglądają tak jak przed wojną. A w stolicy Niemiec każda kamienica ma położoną piękną elewację.
Jeżeli Legnica zostanie ostatecznie wybrana, to zdjęcia rozpoczną się w czerwcu. Potrwa ją 10-11 dni. Będą utrudnienia dla mieszkańców. Zostaną oni poproszeni o zdjęcie anten satelitarnych i przestawienie samochodów. Handlowcy będą mieć mniejsze zyski. Realizatorzy zapewniają, że będą negocjować z mieszkańcami i pokryją straty. (...)
W Legnicy swoje filmy kręcił Waldemar Krzystek, który przymierza się do kolejnego, zatytułowanego "Mała Moskwa".