Syn
Charliego Chaplina ogłosił, że pałac w Szwajcarii, w którym legendarny aktor mieszkał ponad 20 lat aż do śmierci w 1977 roku, zostanie przerobiony na pierwsze muzeum pamięci o nim.
Decyzja rozstrzygała się między dwoma innymi lokalizacjami - Los Angeles i Londynem. Ostatecznie jednak dwór nad Jeziorem Genewskim okazał się najlepszym miejscem na upamiętnienie życia i dokonań gwiazdy niemego kina.
Pałac główny będzie obrazował młodzieńcze lata
Chaplina w Anglii, a do etapu Hollywoodzkiego posłużą dwa zbudowane specjalnie na tę potrzebę budynki. Planuje się, że muzeum powstanie w ciągu dwóch lat.