W lipcu zaczną się zdjęcia do
"Wiosny 1941". Film powstaje na podstawie prozy Idy Fink, a reżyseruje go
Uri Barbash, nominowany do Oscara za
"Behind the Walls" - Znam Idę Fink od 15 lat - mówi
Uri Barbash. - Jest między nami duża różnica wieku, ale przyjaźnimy się. Uważam ją za ogromnie utalentowaną pisarkę, jej książki o Holokauście zawsze robiły na mnie wrażenie. Fink nie opisuje ruchów wojsk ani walki, opowiada o tym, jak ludzie żyli w piekle.
Reżyser uważa, że o doświadczeniu Holokaustu trzeba mówić "zawsze i wszędzie".
- Nie mam własnych traumatycznych wspomnień z tamtego czasu - wyznaje. - Urodziłem się po wojnie, mój ojciec, choć Polak z pochodzenia, wyjechał z Polski jeszcze przed 1939 rokiem. Ale Holokaust jest częścią mojego DNA.
- Przez wiele lat marzyliśmy, by opowiedzieć o tamtych wydarzeniach sprzed ponad pół wieku. To one nauczyły nas, jak żyć w niespokojnych czasach, jak na co dzień radzić sobie z konfliktem, któremu musimy stawić czoło - dodaje jego scenarzysta Motti Lerner. - Im bardziej zbliżamy się do Holokaustu, tym bardziej zbliżamy się do samych siebie i do tych, którzy są nam bliscy.
"Wiosna 1941" nie pokazuje wojny ani masowych prześladowań. Koncentruje się na losie jednej rodziny rozpaczliwie starającej się przetrwać terror okupacji. Współczesną klamrę tworzą wydarzenia roku 1972. Bohaterka filmu Clara Planck, mieszkająca w Kanadzie światowej sławy wiolonczelistka polskiego pochodzenia, zostaje zaproszona do miasta, w którym się urodziła. Ma uświetnić uroczystość otwarcia sali koncertowej nazwanej jej imieniem. Przyjeżdża do Polski po 30 latach nieobecności. Towarzyszy jej córka, 25-letnia Tanya. Wracają wspomnienia z wiosny 1941 roku. Clara straciła wtedy męża i dwie małe córeczki.
Dojrzałą Clarę zagra Claire Higgins, młodą - Neve Macintosh. Znana z brytyjskich telewizyjnych seriali
Kelly Harrison wystąpi jako Emilia - Polka, która ukrywała rodzinę Clary w czasie okupacji i wdała się w romans z jej mężem Arturem. Emilię z roku 1972 zagra
Maria Pakulnis. W roli męża Clary Artura zobaczymy
Josepha Fiennesa - gwiazdę kina angielskiego, tytułowego
"Zakochanego Szekspira" z filmu
Johna Maddena. Aktorzy ci przyjechali już do Polski i w Łodzi, razem z
Urim Barbashem, przygotowują się do zagrania swoich ról. W
"Wiośnie 1941" wystąpią też m.in.
Stanisław Brejdygant,
Mirosław Baka,
Krzysztof Kiersznowski i
Ewa Kuryło.
Zdjęcia zaczną się 7 lipca i potrwają do 20 sierpnia. Ekipa będzie pracować w Sanoku, Lublinie i Łodzi. Za kamerą stanie
Ryszard Lenczewski, scenografię zaprojektuje
Wojciech Żogała.
Budżet
"Wiosny 1941" wynosi 2,5 mln dolarów. To niedużo zważywszy, że film jest historyczny, ekipa musi więc przystosowywać do swoich potrzeb miejskie plenery i budować dekoracje. Producentem filmu ze strony polskiej jest Opus Film Piotra Dzięcioła. Dofinansowanie w wysokości 2,8 mln zł obiecał produkcji Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Podczas ostatniej sesji scenariusz
"Wiosny 1941" zyskał najwyższe oceny spośród wszystkich złożonych. Trwają jeszcze rozmowy z Canal+ i Telewizją Polską.