Prawie cały świat wstrzymuje oddech. Od środy (z wyjątkiem Chin, gdzie premiera planowana jest dopiero na 11 maja) rozpocznie się inwazja Marvela z widowiskiem
"Avengers: Wojna bez granic". Ciszę przed box-office'owym sztormem wykorzystał
Dwayne Johnson. Widowisko z jego udziałem
"Rampage: Dzika furia" po raz drugi znalazło się na szczycie naszego zestawienia. Film zarobił w weekend
57 milionów dolarów.
Getty Images © China Photos Prawie połowa tej kwoty pochodzi z Chin, gdzie obraz również utrzymał pozycję lidera kwotą 27,1 mln dolarów. To pozwoliło łącznym wpływom w tym kraju przekroczyć granicę 100 milionów dolarów (obecnie 106,8 mln).
"Rampage: Dzika furia" w wielu krajach także zachowało pozycję lidera, w tym w: Korei Południowej (3,3 mln dolarów), Meksyku (2,9 mln), Wielkiej Brytanii (1,9 mln) i Malezji (1,7 mln).
Na razie zagraniczne wpływy wynoszą 216,4 mln dolarów. Jednak wiele ważnych rynków wciąż czeka na premierę, w tym: Francja (2 maja), Niemcy (10 maja) i Japonia (18 maja).
Na drugim miejscu znalazł się
"Player One" z wynikiem w wysokości
23 milionów dolarów. Jedynym nowym krajem była Japonia, gdzie zarobił 4,4 mln dolarów, czyli więcej od ostatniego
"Jumanji" i
"Konga: Wyspy Czaszki". Najlepszym rynkiem pozostają Chiny, gdzie widowisko zajęło w weekend trzecie miejsce z 8,2 mln dolarów na koncie. Łączne wpływy w tym kraju przekroczyły 200 milionów dolarów.
Na początku tego tygodnia
"Player One" zostanie czwartą tegoroczną premierą, której zagraniczne wpływy osiągną 400 milionów dolarów. Globalnie już teraz jest czwartym filmem z tego roku z 500 milionami dolarów na koncie.
Podium kompletuje
"Ciche miejsce" z kwotą
15 milionów dolarów. Nowe kraje niewiele pomogły filmowi. W Hiszpanii zajął drugie miejsce, zarabiając niecałe 900 tysięcy dolarów. Z Wietnamu pochodzi 300 tysięcy, co wystarczyło do zajęcia trzeciej pozycji. Najlepszymi rynkami były: Wielka Brytania (1,4 mln) i Australia (1,3 mln). Obraz ma jednak przed sobą przyszłość. Na premierę czeka jeszcze m.in. we Francji, Japonii i Chinach.
Czwarte miejsce w naszym zestawieniu przypadło chińskiej komedii romantycznej
"21克拉" (21 Karat). Film zajął u siebie w kraju drugą lokatę z wpływami w wysokości
10 mln dolarów.
Piątkę zamyka
"Piotruś Królik", którego wpływy powiększyły się o
6,4 mln dolarów. Poza granicami USA ta familijna produkcja zarobiła 195,7 mln dolarów, a globalnie ma na koncie 310 milionów dolarów. Obraz w maju trafi do kin w Korei Południowej i Japonii.