Nowym szefem Redakcji Teatru TVP zostanie od lutego Wanda Zwinogrodzka. Zastąpi na tym stanowisku zmarłego w listopadzie ubiegłego roku Pawła Konica.
Zwinogrodzka na przełomie lat 80. i 90. pisała o teatrze w "Gazecie Wyborczej", "Dialogu" i "Pulsie". W 1994 roku przeszła do TVP, gdzie odpowiadała za widowiska teatralne w telewizyjnej "Jedynce". Ostatnio była zastępcą kierownika redakcji repertuaru filmowego i teatralnego.
Wakat na stanowisku szefa Teatru TV trwał faktycznie już od połowy roku, kiedy zachorował ciężko dotychczasowy kierownik redakcji Paweł Konic. Tymczasem jesienią nowe władze TVP mocno ograniczyły obecność spektakli teatralnych na antenie. Liczba premier w "Jedynce" spadła z czterech do dwóch miesięcznie, "Dwójka" nadaje tylko jedną premierę w miesiącu.
Jak tłumaczył szef publicystyki kulturalnej w "Jedynce" Piotr Dejmek, liczba premier miała być uzależniona od jakości propozycji. - Teatr Telewizji ma sens, kiedy wpisuje się w potrzeby społeczne - mówił Dejmek.
Jednak ograniczenie premier nie wpłynęło zasadniczo na oglądalność, która rzadko przekracza 3 proc. Nie pomagają większe nakłady na reklamę. Promowany na billboardach "Żywot Józefa" Mikołaja Reja w reż. Piotra Tomaszuka obejrzało ok. 900 tys. widzów (2,5 proc. widowni). W ostatnich miesiącach jedynie spektakl "Oskar i pani Róża " w reż. Marka Piwowskiego przekroczył magiczny próg 3 proc. - obejrzało go ponad 3,2 mln osób (ponad 9 proc. widowni).
W najbliższym czasie zobaczymy w "Jedynce" współczesną sztukę Anny Burzyńskiej "Najwięcej samobójstw zdarza się w niedzielę" w reż.Macieja Dejczera,,Maciej Dejczer i "Juliusza Cezara" Szekspira w reż. Jana Englerta. "Dwójka" w najbliższą niedzielę pokaże adaptację powieści Haruki Murakami "Na południe od granicy, na zachód od słońca" w reż. Łukasza Barczyka.
Trwają prace nad przedstawieniami opartymi na dokumentach z Instytutu Pamięci Narodowej. Ryszard Bugajski nakręcił spektakl "Śmierć rotmistrza Pileckiego" (historia procesu oficera, rozstrzelanego przez komunistów w 1948 r.) natomiast Krzysztof Zaleski pracuje nad przedstawieniem o Emilii Malessie, działaczce AK, która w śledztwie wydała agentom UB całą strukturę i przywódców podziemnej organizacji Wolność i Niepodległość. Obie premiery planowane są w tym roku.
Zwinogrodzka na przełomie lat 80. i 90. pisała o teatrze w "Gazecie Wyborczej", "Dialogu" i "Pulsie". W 1994 roku przeszła do TVP, gdzie odpowiadała za widowiska teatralne w telewizyjnej "Jedynce". Ostatnio była zastępcą kierownika redakcji repertuaru filmowego i teatralnego.
Wakat na stanowisku szefa Teatru TV trwał faktycznie już od połowy roku, kiedy zachorował ciężko dotychczasowy kierownik redakcji Paweł Konic. Tymczasem jesienią nowe władze TVP mocno ograniczyły obecność spektakli teatralnych na antenie. Liczba premier w "Jedynce" spadła z czterech do dwóch miesięcznie, "Dwójka" nadaje tylko jedną premierę w miesiącu.
Jak tłumaczył szef publicystyki kulturalnej w "Jedynce" Piotr Dejmek, liczba premier miała być uzależniona od jakości propozycji. - Teatr Telewizji ma sens, kiedy wpisuje się w potrzeby społeczne - mówił Dejmek.
Jednak ograniczenie premier nie wpłynęło zasadniczo na oglądalność, która rzadko przekracza 3 proc. Nie pomagają większe nakłady na reklamę. Promowany na billboardach "Żywot Józefa" Mikołaja Reja w reż. Piotra Tomaszuka obejrzało ok. 900 tys. widzów (2,5 proc. widowni). W ostatnich miesiącach jedynie spektakl "
W najbliższym czasie zobaczymy w "Jedynce" współczesną sztukę Anny Burzyńskiej "Najwięcej samobójstw zdarza się w niedzielę" w reż.
Trwają prace nad przedstawieniami opartymi na dokumentach z Instytutu Pamięci Narodowej. Ryszard Bugajski nakręcił spektakl "Śmierć rotmistrza Pileckiego" (historia procesu oficera, rozstrzelanego przez komunistów w 1948 r.) natomiast Krzysztof Zaleski pracuje nad przedstawieniem o Emilii Malessie, działaczce AK, która w śledztwie wydała agentom UB całą strukturę i przywódców podziemnej organizacji Wolność i Niepodległość. Obie premiery planowane są w tym roku.