Warszawska premiera "Krwawej niedzieli"

autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Warszawska+premiera+%22Krwawej+niedzieli%22-7020
Wczoraj wieczorem w warszawskim kinie Kultura odbyła się uroczysta premiera filmu "Krwawa niedziela". Na specjalne zaproszenie dystrybutora, firmy Best Film przybył Ivan Cooper, główny bohater opowiadanej w filmie historii oraz Ernest Bryll, poeta i polski ambasador w Irlandii.

Film jest fabularnym zapisem dramatycznych wydarzeń z 30 stycznia 1972 roku, kiedy z przedmieść Derry (zamieszkanego w większości przez katolików) w Irlandii Północnej wyruszył pokojowy marsz zorganizowany przez społeczny ruch Civil Rights. Protestujący zamierzali dotrzeć do centrum miasta, gdzie miał odbyć się wiec.
Mimo starań organizatorów nie udało się uniknąć starć z brytyjskim wojskiem, w których zginęło 14 osób. To wydarzenie, nazywane dziś Krwawą Niedzielą, stało się punktem zwrotnym w historii wielowiekowego konfliktu między Irlandczykami, w większości katolików, a Brytyjczykami, wśród których przeważają protestanci. Po masakrze w Derry, Irlandia Północna stanęła w obliczu wybuchu wojny domowej. Wielu młodych ludzi wstąpiło w szeregi katolickiej organizacji terrorystycznej IRA i protestanckiej UVF, co rozkręciło spiralę przemocy trwającą już 30 lat.

Przed projekcją "Krwawej niedzieli" wypowiadali się - zarówno na temat sytuacji panującej w Irlandii Północnej jak i samego filmu - zaproszeni goście.
Ernest Bryll podkreślił że konflikt, który toczy się od wielu lat w Irlandii, nie jest tylko kwestią różnicy religii.
W jednym państwie żyją dwa różne narody, które mają wrogie poglądy na te same fakty, odrębna kulturę. "Te dwa narody nie mogą się pojednać, ale żyć obok siebie w sposób cywilizowany. Mogą żyć razem, ale nie muszą się kochać".
"Widzę jaka ogromna droga została zrobiona od 1972 roku, jest coraz więcej możliwości porozumienia" mówił Bryll.

Po nim zabrał głos Ivan Cooper, który określił film jako "o wstydzie i hańbie, które spowodowały podziały".
"Moje życie to walka o prawa człowieka i prawa obywatelskie" powiedział. Przyznał że dużą inspiracją były dla niego wydarzenia, które miały miejsce w naszym kraju. "Mam nadzieję, że film obejrzą gdańscy stoczniowcy" powiedział.
Cooper zwięźle opowiedział o wydarzeniach z 30 stycznia 1972 roku, potem o spotkaniu z reżyserem filmu Peterem Greengrassem, podkreślając jego uczciwość w opowiadaniu historii.
Swoje wystąpienie zakończył podziękowaniem za przybycie "w Irlandii nie mamy takiej pogody, więc dziękuje za poświęcenie".

Film "Krwawa niedziela" wchodzi do kina w najbliższy piątek, 21 czerwca.