Prawdopodobnie pod koniec roku będzie gotowa pierwsza wersja scenariusza komedii romantycznej, nad którą pracuje autor dialogów do
"Shreka",
Bartosz Wierzbięta. Będzie to debiut fabularny twórcy. Nad scenariuszem razem z Wierzbiętą pracuje
Jolanta Hartwig-Sosnowska, współscenarzystka m.in. serialu
"Kasia i Tomek", a także komedii
Juliusza Machulskiego "Kingsajz" (1987) i
"Seksmisja" (1984).
Jak powiedział w środę PAP
Bartosz Wierzbięta, prace nad scenariuszem są zaawansowane, choć ostatnio zostały zawieszone ze względu na "zmiany w prywatnym życiu" autorów (Wierzbięta niedawno wrócił z podróży poślubnej).
Film powstaje w Studiu A Macieja Strzembosza, który był pomysłodawcą wspólnego projektu
Wierzbięty i
Hartwig-Sosnowskiej. Jak podkreślił tłumacz, obraz będzie kierowany do "młodego, inteligentnego, wykształconego widza".
Pomysł na film jest już rozpisany na sceny. - Mamy uchwycony klimat - wyjaśnił
Wierzbięta, podkreślając, że ich obraz ma być komedią romantyczną utrzymaną w klimacie filmów brytyjskich, której akcja zostanie osadzona we współczesnej Polsce. Komedia
Wierzbięty i
Hartwig-Sosnowskiej będzie składała się z wielu wątków.
- Bohaterem ogólnym ma być miłość. Pokażemy, jak losy wielu ludzi przeplatają się i jak z tego wynikają, różne zabawne historie - stwierdził
Wierzbięta,,Bartosz wierzbieta. Jak powiedział, obraz ma przypominać filmy, takie jak
"Na skróty" Roberta Altmana i
"To właśnie miłość" Richarda Curtisa.
Role nie są pisane z myślą o konkretnych aktorach, choć Wierzbięta nie ukrywał, że konstruując głównego bohatera, ma przed oczami gwiazdora
"Był sobie chłopiec" -
Hugh Granta. - Gdybyśmy go zatrudnili, musiałby grać po polsku, i to mogłoby być naprawdę zabawne - zażartował scenarzysta.
Wierzbięta chciałby, aby film zobaczyła publiczność międzynarodowa, najlepiej brytyjska. - Poczucie humoru tamtej widowni jest mi niestety bliższe niż poczucie humoru Polaków - dodał scenarzysta.
Szczegóły dotyczące dalszej produkcji komedii na razie nie są znane. Podczas rozmowy z PAP
Wierzbięta nie potrafił ocenić, kiedy rozpoczną się zdjęcia.