Producent chińskiego obrazu
"Ping guo" ("Lost In Beijing") został pozbawiony przez władze prawa do wykonywania zawodu na dwa lata. Oficjalnym powodem było zignorowanie przez producentów zaleceń cenzury i zaprezentowanie nieocenzurowanej wersji filmu chińskiej widowni.
Cenzorom nie podobał się 'moralny wydźwięk filmu', a w szczególności pokazanie hazardu i odważnych scen erotycznych. Twórcy
"Ping guo" już od roku borykają się z cenzorami, którzy zakazali projekcji filmu na poprzednim Berlinare. Film został tam jednak ostatecznie pokazany. Kroplę goryczy przelało pojawienie się w sieci klipów ze scenami erotycznymi z filmu. Po tym incydencie cenzura postanowiła wytoczyć najcięższe działa.
Dla producenta
Fang Liego nie jest to pierwsze starcie z władzami. Jeden poprzedni film
"Yihe yuan" ("Summer Palace") wzbudził równie wielkie kontrowersje i zakończył się 5-letnim zakazem wykonywania zawodu dla reżysera.
"Ping guo" to opowieść o właścicielu salonu masażu i jego pięknej pracownicy. W rolach głównych pojawiły się gwiazdy chińskiej kinematografii
Tony Leung i
Fan Bingbing.