"Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" jest zaledwie jeden dzień obecne w polskich kinach, a już osiąga wyniki, o którym inne filmy mogą jedynie pomarzyć. Według danych dystrybutora, w ciągu pierwszych 24 godzin wyświetlania, czwartą część przygód Indy'ego zobaczyło aż
125 tysięcy widzów. Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że film
Spielberga będzie mógł poszczycić się najlepszym tegorocznym otwarciem w kinach. Film dystrybuowany jest w 137 kopiach.
Widzowie tłoczą się do kin na nowego
"Indianę" nie tylko w Polsce. We Francji w środę film zarobił 2,2 mln dolarów to rekord jeśli chodzi o produkcje obcojęzyczne.
Świetne wyniki zanotował również
"Indy" w Stanach, gdzie szacunkowe dane mówią o ponad 25 milionach dolarów wpływów. Według prognoz,
"Indiana Jones" powinien tam do niedzieli zarobić od 145 do 170 mln dolarów.
Dane z frekwencji w polskich kinach dzięki uprzejmości UIP, dystrybutora filmu.