Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Depp v Heard. Wielki cios dla drużyny Johnny'ego Deppa

Deadline / autor: Marcin Pietrzyk / 25-03-2022 10:57
Proces o zniesławienie, jaki wytoczył Johnny Depp Amber Heard zbliża się wielkimi krokami. Najważniejsze hollywoodzka sprawa sądowa dekady wchodzi na ostatnią prostą i nie jest to dobry moment dla Deppa. Jego strona doznała właśnie poważnej porażki. Odrzucono bowiem wniosek, by Heard nie mogła bronić się, korzystając z przepisów anti-SLAPP.



O co pozwał Amber Heard Johnny Depp?



Sprawa jest pokłosiem brutalnej walki rozwodowej. Bezpośrednio dotyczy jednak felietonu, który Amber Heard opublikowała w 2018 roku na łamach "The Washington PostZ tekstu wynikało, że jest ofiarą przemocy domowej, której sprawcą był Depp, jej były mąż.

Pani Heard nie jest ofiarą przemocy domowej, tylko sprawczynią
 – czytaliśmy w pozwie złożonym w 2019 roku. Pan Depp nigdy nie stosował przemocy względem pani Heard. Jej zarzuty pod jego adresem, wygłoszone w 2016 roku, były niezgodne z prawdą. To element wymyślnego oszustwa, które miało zapewnić pani Heard dobrą prasę i pomóc jej w karierze.



Decyzja sądu – co ona oznacza dla Deppa?



Przepisy anti-SLAPP zostały wprowadzone, by bronić osoby korzystające z przysługującego im w ramach Pierwszej Poprawki prawa do wolności słowa. Przepisy mają chronić takie osoby przed pozwami o zniesławienie, których jedynym celem jest zastraszenie i tym samym uciszenie.

Sąd uznał, że prawnicy Amber Heard będą mogli w czasie procesu podnosić argument, że aktorce powinien być przyznany immunitet związany z prawem do wolności wypowiedzi, ponieważ jej tekst był istotny z punktu widzenia ogólnego dobra społecznego. Warto przy tym podkreślić, że w felietonie Heard nazwisko Deppa nigdy nie pada.

Sądowa wojna Deppa i Heard rozpocznie się 11 kwietnia. Na świadków zostali wezwani m.in.: James Franco, Paul Bettany i Elon Musk.

Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

powiązane artykuły

Najnowsze Newsy