Reżyserka "Ms. Marvel" za kamerą nowego filmu z cyklu "Gwiezdne Wojny"?

Sharmeen Obaid-Chinoy ("Ms. Marvel") negocjuje posadę reżyserki nowego filmu rozgrywającego się w uniwersum "Gwiezdnych WojenWspółscenarzystą projektu jest Damon Lindelof mający na koncie m.in. takie produkcje jak "Zagubieni", "Pozostawieni" oraz "Watchmen".   


Szczegóły nowych "Gwiezdnych Wojen" trzymane są oczywiście w tajemnicy. Wiadomo jedynie, że dla studia LucasFilm oraz Lindelofa ważne było, aby zaangażować reżysera, który w oryginalny, autorski sposób podszedłby do historii zawartej w scenariuszu.


Przypomnijmy, że ostatnie kinowe widowisko z serii "Gwiezdne Wojny" - "Skywalker. Odrodzenie" - miało premierę w grudniu 2019 roku. Od tamtej pory LucasFilm skupiało się przede wszystkim na realizacji seriali dla platformy streamingowej Disney+. Nie oznacza to jednak, że studio zapomniało o filmach.   



Cały czas coś się działo – zapewnia szefowa LucasFilm, Kathleen Kennedy - Kiedy zakończyliśmy sagę (rodu Skywalkerów), po stronie telewizyjnej odbywała się cała ta wspaniała, ekscytująca praca, która mówi wiele o tym, w jakim kierunku zmierzamy. Chcemy, aby nasze działania były w pełni zamierzone i świadome.  Dysponujemy olbrzymim kapitałem talentu. Ludzie, z którymi pracujemy, przywiązują dużą wagę do tego, jak będzie wyglądać kolejna odsłona "Gwiezdnych WojenCi ludzie chcą przyciągnąć widzów z powrotem do kin. To dla nas ważne, abyśmy powrócili z hukiem. Musimy stworzyć zupełnie nową sagę. To zajmuje jednak mnóstwo czasu.


Urodzona w Pakistanie Obaid-Chinoy ma na koncie dwa Oscary za dokumenty "Klinika spalonych twarzy" (2012) oraz "Dziewczyna w rzece: Cena wybaczenia" (2015). W tym roku wyreżyserowała dwa z sześciu odcinków serialu "Ms. Marvel", którego akcja rozgrywa się w uniwersum Marvela.