A ja mogę być głosem wielkiego brata
Wspólne zainteresowania? czyżby jeszcze ktoś oprócz mnie lubił kajakarstwo górskie?
Mittron się nie mądruje....ona jest Głosem Rozsądku, tyle, że takim naszym Sektowym (czytaj prawdziwym i nieomylnym) :) Prawda Mittron :)
No i nie moge przestać, no! Czyżby się riposty skończyły? Nitka myślowa się przerwała? Biedna Sunshine...odczułam Twoją bulwersację;) Czyżbyś przeniosła się na pozytywną stronę księżyca?;D
Jeśli masz wielkiego brata i Ci pozwoli, to pewnie tak:)
Nie nadążyłaś? To nic, nie bedę powtarzać myśli;) Oj nie chce mi sie juz sprzeczać, robic na złość, itp na dzisiaj koniec, trochę innej rozrywki. I tak mnie nie irytujecie, w końcu jesteśmy tu ze wspólnego powodu...ta? Oj dobra, pytanie retoryczne. Nic. Zacznijcie nowy temat może, co? Czy kontynuujecie?
Gdzie? Kiedy? O której? ;D
Ależ w życiu nie miałabym ochoty bić się z Sunshine. Swojej agresji nie wyrażam fizycznie;) A poza tym absolutnie nie rodzi sie we mnie agresja, gdy z Wami rozmawiam;)
Kurde a już myślałam że będzie miło ;/
BTW wymyśliłam jeszcze głupszą nazwę:
UWAGA UWAGA.... <FANFARY>
sALANandra
Debilnie co nie?
kurcze dopiero zobaczyłam tego posta! Czyli czytałas dokładnie forum...jestem wprost wzruszona. Przywiązywałaś do tego uwagę (czyli potraisz;)). Jestem z siebie dumna, do czego doprowadziłam;)
Rzeczywiście ta nazwa jest niesamowicie debilna...
Cele rozmowa z Tobą jest silniejsza :) Zresztą brat mi to nagrywa i sobie rano obejrzę :) Chcę być na bieżąco w tej rozmowie...a Tobie co? przykro, że ktoś nareszcie naskakuje na Ciebie? Nie martw się zaraz będzie Duma i uprzedzenie" a tak się składa, że mam ochotę to zobaczyć. Masz więc chwilkę spokoju od mojej osoby :)
łał no ni epowiem ciekawe te nazwy macie
ale ze mnie nie ma w "sekcie" to nie mam co sie wypowiadac tak wiec hymm...
życze miłej zabawy (w wymyślaniu nazwy) wpadne zobaczyć czy jest coś nowego
pozdrawiam
zawsze możesz złożyć deklarację. W końcu nabór do Sekty trwa hahahahah(gardłowy śmiech jak w horrorach) ;)
Co za perwers!! Sanszajn Ty weź uważaj bo to różne zakapiory po świece chodzą.
Mittron nie rób z siebie zakapiora to jest niesmaczne
To tylko swiadczy o tobie, skoro wiążesz "zakapiora" z pejczem. Wyjaśnij pojęcie "zakapior" z łaski swojej...
Niesmaczne? Próbowałaś?
Jak ludzie tak impulsywnie reagują na takie tematy i automatycznie wiążą pejcz z perwersją to dość negatywnie o nich świadczy...
Co ja z siebie robie, to wyłącznie moja prywatna sprawa, nikomu nic do tego
W moim narzeczu Zarapior to osoba posługująca się pejczem lub ciężkim meblem.
Mój kolega próbował- mówił że niesmaczne - wierze mu.
ale ja nie jestem zmuszona mu wierzyć:)
Aha,a w moim to były więzień. Wole swoją wersje:)Cóz, czli takie Twoje mniemanie...no to na jego podstawie...z kim Ty się zadajesz?!
A z tą klawiaturą to bym się kłóciła;)
Dobra, moge tu skonczyć, idziemy do Konriiego??
łoj...ale się podsumowałaś :( Więcej wiary w siebie. Czemu ciągle podkreślasz, ze jestes głupia? Chcesz o tym porozmawiać ;)
ja wydaję tylko oświadczenie że z Wami to się tak na serio nie kłóce (ze tak to wyraze chaotycznie), dobrze to gdzies Sunshine ujęła. Proszę w razie co nie czujcie sie urazone, no ale przeciez wy urazone?! Moimi drobnymi, wypocinkami?;) Nie no ale na serio, to "tylko forma rozrywki". Powiem teraz w coś w stylu infantylnych, beznadziejnych, różowych pipek: i tak Was lubię;))
O godnosci juz wspominałam khm, khm...nie zmuszja mnie zebym sie powtarzala...;)
Cóz poradzić, ah, eh, oh, to tylko skorupa, jestem taka sentymentalna! Eh, oh, ah! I szczera! Oh, ah, eh... dobra idziemy do Konriego
uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi, wprost kocham, za każdym razem sie usmiecham:)
Nie musisz rozglaszac publicznie ze się znamy prywatnie...przynajmniej obiecałaś...;P
do tego cały czas dążę...ale miło mi że jakoś reagujesz
No same spójrzcie...skąd wiedziałaby o mojej sztucznej szczęce? Logiczne, prawda? Teraz odwraca kota ogonem... wrobiłaś się Sunshine