Można by podawać i podawać - tak wiele jest tu tytułów - podam kilka genialnych przykładów - "Back To The Future" ; "Predator" ; "The Mummy Returns" ; "The Abyss" ; "What Lies Beneath" ; "Forrest Gump" ; "Cast Away" i wiele, wiele innych :)
"predator 2" (z pierwszej części słyszałem tylko kilka utworów,
"kontakt" jest świetny, zarówno film jak i muzyka- pierwsza klasa
"mummy returns"- słyszałem fragmenty- robi wrażenie
"forrest gump"- fajny temat przewodni
niestety nie słyszałem jeszcze muzy z "kuli" i "abyss"
Silvestri nie robił muzyki do "Kuli" :) Polecam jeszcze "What Lies Beneath" :) A po muzykę z "Abyss" radzę sięgnąć jak najszybciej bo naprawdę jest świetna :]
Zdecydowanie PREDATOR, ABYSS i wbrew pozorom JUDGE DREAD. A propos Kuli. Tam muzykę robił Elliot Goldenthal i wydało ją VARESE SARABANDE.
Na pewno wszystkie wyżej wymienione a ode mnie dorzucę jeszcze Who Framed Roger Rabbit, Romancing The Stone, Contact i może jeszcze Practical magic choć wiele by się jeszcze znalazło a Predator, The Abyss czy trylogia Back To The Future to już dziś klasyka muzyki filmowej.
Całkiem ciekawa jest najnowsza kompozycja Silvestriego Night at the museum choć trochę źle wydana (35 krótkich utworów - nie za ciekawie się tego słucha mimo dobrej muzyki)
zgodze sie zdecydowanie z powyzszymi Cast away i forrest gump(szczegolnie motyw spadajacego piorka ;:PPP jesli wiecie o co chodzi) :DD
Zapomnieliście o 'Delta Force', 'Miłość, Szmaragd i Krokodyl' oraz sequelu 'Klejnot Nilu'. Jego muzyka jest bardzo dobra i klimatyczna - zwłaszcza te elektroniczne brzmienia lat 80...
Mój ulubiony soundtrack to zdecydowanie "Predator" choć uważam, że trzeba obejrzeć film, żeby tę ścieżkę naprawdę polubić. Ja akurat film oglądałem ;) Poza tym podobało mi się "The Abyss", "Back to the Future" i "The Mummy Returns". Ciekawy jest też soundtrack do "Mouse Hunt", niczym specjalnym się nie wyróżnia, ale przyjemnie się słucha :)
polecam soundtracka do VAN HELSINGA mroczny i poruszający!!! brawo dla Alana, jeden z moich ulubionych kompozytorów muzyki filmowej poza Zimmerem, Morricone i Howardem...