Adoptuj sobie jeszcze 3845734 dzieci na pokaz, głupia.
Wyraźnie zaznaczyłam, że to moje zdanie, nie???
I nie mam nic do Murzynów ;p
'przemawia na jej niekorzyść' - nie czyni z niej gorszej aktorki, ale w opinii niektorych ludzi jest "gorsza". Mnie to nie obchodzi z kim ona śpi ;p Nie ja zaczelam ten temat zauwaz..
twoje zdanie ale oparte na religijno-społecznych pseudoargumentach. kazdy ma prawo mieć własne poglądy, ale tak samo ja moge głosić własne - przeciwne twoim. żyjemy w kraju nietolerancyjnym właśnie dlatego że ludzie mają takie a nie inne poglądy
twoje zdanie nie wynika z logicznych, merytorycznych przesłanek tylko z uprzedzeń rozpowszechnianych głównie przez środowiska kościelne i konserwatywne. zabrałaś publicznie głos szerząc nietolerancję i ksenofobię, stąd moja riposta
a skąd wiesz,że na pokaz co może ich znaszco, to że znani ludzie robią coś dobrego to zaraz na pokaz co? sądzisz tak bo sama pewno taka jesteś.
Mariusz 83 - albo żart, albo niezwykły przypadek- mamy dokładnie te same filmy w ulubionych. Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją na FilmWebie.
Co za pokrewieństwo dusz :D :D :D
Ps. Nie no... dodaję do ulubionych użytkowników i oczywiście pozdrawiam.
według mnie to dobrze że adoptuje te dzieci. Czy to ważne czy robi to dla rozgłosu... nawet jeśli tak to to chyba nie przeszkadza temu aby te dzieciaczki były szczęśliwe i miały rodzinę.
Nie powiedziałam, że wiem, ślepy jesteś czy co? Powiedziałam, że tak myślę.
"sądzisz tak bo sama pewno taka jesteś" - to było pozbawione sensu. Nie jestem sławna. Sądzę tak, bo panuje na to moda.
I NIE MÓW MI JAKA JESTEM.
raczej chodziło mu o to że robisz wszystko na pokaz,a nie o to że jesteś sławna,ale widać gdzie boli...
i raczej nie sądzę żeby ktoś mógł adoptować dziecko tylko dlatego że "panuje taka moda",zwłaszcza osoba która poświęca dużo swojego czasu na pomoc potrzebującym,a nawet jeśli jak określiłaś "panuje taka moda" to Angi raczej się do tego przyczyniła niż podąża za tym
poza tym jeśli Ty mówisz że Jolie to pozorantka tylko na podstawie tego że jest sławna i adoptowała dzieci,to chyba z Twoich wypowiedzi można lepiej wywnioskować jaka jesteś niż z jej sławy a że to wolny kraj i skoro możesz powiedzieć jaki kto jest opierając się na czymś takim jak plotki z gazet to o Tobie również można się wypowiedzieć na podstawie nawet jednego Twojego zdania
Fenix- masz calkowita racje!
Ach Angie jest taka iwul, ze postanowila dac dach nad glowa biednym dzieciom i dziala charytatywnie, prawda?
Lepiej zeby wydawala kase na nowe domy, ciuchy, niz na potrzebujacych ludzi?
I oczywiscie dobra wola+kasa= pozerstwo?
Taaak genilane.
Pragnę zauważyć że Angie była jedną z pierwszych osób,które adoptowały dzieci.Kiedy jej sprawę nagłośniono inne gwiazdy poszły w jej ślady.Zaczęły się przebąkiwania w wywiadach że oni również chcą adoptować dzieci no i się zaczęło to co teraz się nazywa Hollywoodską modą na adopcję.Chcę zwrócić też uwagę na fakt iż nawet daleko przez wybuchem tej ''mody'' Angelina zawsze w wywiadach powtarzała,że chce mieć dużą,liczną rodzinę i teraz po prostu do tego dąrzy i robi swoje.A gdyby inne gwiazdy na gwałt nie zaczęły jej kopiować nie byłoby nawet tematu..............A z resztą gdyby to robiła na pokaz to mogłaby adoptować najwyżej dwujkę bo po co miałaby sobie przysparzać kłopotu z większą ilością dzieciaków,z drugiej strony laska wywala grube miliony na akcje charytatywne i miałaby to robić dla rozgłosu?
Mnie w takim przypadku byłoby szkoda kasy...............A tak wogóle to i tak znana jest na cały świat więc nie potrzebuje ''wspomagaczy''...........A że ma pieniądze to na pewno zapewni dobrą przyszłość swoim dzieciom na jaką nie stać bybyło ich prawdziwych rodziców
a co do prawdziwych rodziców w sensie biologicznych,gdyby najpierw pomyśleli o tym co robią i wzieli odpowiedzialność za swoje czyny może nie musiałoby dojść do tego żeby taka Angelina jedna z drugą musiały adoptować czyjeś dzieci..........................................
Mam nadzieję, że macie rację i to nie jest moda, tylko dobre serce Angeliny. Chciałabym, ale ... no, może kiedyś się do tego przekonam.
*Widać gdzie boli? lol2.
Co to ma znaczyć ''Widać gdzie boli?''?................................(daję kropeczki bo piszą że za krótki)
Nie rozumiem wogole dlaczego sobie wyrabiasz opinie na temat ludzie ktorych nie znasz i nigdy nie poznasz? Dostajesz ich obraz (w róznym stopniu skrzywiony, badz sprostowany ale NIGDY nie prawdziwy) z mediów.
Nie rozumiem dlaczego zal jest ci Jennifer...nawet nie wiesz jak to bylo naprawde z nimi...moze jest psychopatka w domu i Brad niewytrzymal i uciekl gdy natrafila sie pierwsza okazja? A jest na tyle dobrym czlowiekiem ze nie sprzedal tej informacji do mediów ?? :)
Nigdy sie nie dowiesz prawdy na temat zadnej z tych osob wiec po co takie wielkie slowa ?
Moje zdanie w sprawie jej dzieci jest takie ze gdybym byla na miejscu tych dzieci to wolalabym zyc w kasie z slawnymi 'rodzicami' i milionem rodzenstwa niz w wieku 11 zginac gdzies w puszczy ale nie miec co jesc... Ona tym dzieci tylko daje, nic im nie zabiera.
A co do braku slubu to ojejku... wolalabym miesc fajnych rodzicow bez slubu niz ciagle pokłoconych i nienawidzacych sie ze slubem...a tak to juz czesto jest...
Sama wyraziłaś złą opinię na temat Jennifer a nie znasz jej ;> Po co takie wielkie słowa?
Mówię tak, bo tak myślę.
Wolałabym jednak żyć w puszczy. Osobiście czułabym się jak przedmiot, nie wiem jak te dzieci :P
Aha, skąd wiesz, że nie poznam? ;)
Ale z was deb*** tzn. z tych co nie popierają tego co robi Angelina. To źle, że daję dach nad głową (i to całkiem niezły dach ;)) biednym dzieciom? Przecież gdyby nie ona to tak naprawdę te dzieci by umarły z głodu lub jakiejś choroby...Myślę, że nawet jeżeli by ich nie kochała to przynajmniej będą życ w cywilizowanych warunkach. Chociaż z tego co w wywiadach mówiła wynikało, że zawsze bardzo chciała miec dużą rodzinę i kocha dzieci a ja w to wierzę. A i ktoś tu napisał, że Angelina "była" lesbijką ehh...nie BYŁA lesbijką tylko JEST biseksualna...;))
no ja tam się z tobą zgadzam^^^^^^^.A co do tej biseksualności to w sumie ''ciekawa'' sprawa.............nie żebym ja:):):............ale zastanawia mnie fakt jak to można z jednym i z drugim.......................
Ja to nawet jestem w stanie sobie to wyobrazic hehe...;D nie no żartuję nie chcę tu poruszac tego tematu ;))
:D:D:D:taaaaa:D:D:D:D: mnie lepiej jest sobie wyobrazić kobietę z kobietą lub mężczyzną ale faceta z laską(to OK)ale z facetem?/?,./';[]-jakoś nie bardzo...........ale żeczywiście masz rację lepiej tematu nie zaczynać:):):)...............................................
Jakaż olbrzymia afera się zrobiła.
I nic z tego nie wynika, bo znalazła sie jedna czy druga która zapiera się rękoma, która uparcie twierdzi o jej doskonałości.
Angelina była uważana za jakiś tam symbol piękna. Była. Już zdecydowanie nim nie jest.
Nie uważam że Angelina była lesbijką, chyba tak się lubiła nazywać na początku swojej kariery. tak czy inaczej kobieta która sama nie wie kogo woli i np. całuje sie ze swoim bratem, wybaczcie że to powiem, ale mnie obrzydza. Ja jestem tolerancyjna i raczej nikogo za nic nie gnoje (np. E.Johna), ale uważam,że jest to poniżej smaku.
Jak czytam wasze oburzenie,bronienie jej to śmiać mi się bardzo chce.
Angelina nie jest symbolem klasy i wzorem do naśladowania. Nudne są już jej ciagłe adopcje i pozostaje pytanie "czy kocha dzieci?", bo jakoś ostatnio to Brad pełni rolę matki.
A jak czytam wypowiedź Angeliny która mówi "moje dziecko jest moralną pomyłką" to wybaczcie ale tylko mnie od niej odpycha. Nie mogę dobrego zdania obecnie o tej kobiecie powiedzieć.
Nie mogę.
O w mordę....... a kiedy i gdzie ona tak powiedziała o swoim dziecku?jeśli to prawda to ja już nic nie wiem...............................
Ale czy mogłaby być aż tak wyrachowana i perfidna w działaniu?..........
z drugiej strony jest aktorką-może zagrać wszystko...................
Ale np jeśli chodzi o mnie to nie chciałoby mi się adoptować chmary dzieci i jeszcze dodatkowo robić sobie swoje,pakować się w smoczki i pieluchy i wykładać prawie 10 mln na te całe organizacje bo normalnie byłoby mi szkoda kasy tylko dlatego rzeby się pokazać,wylansować i nie wiadomo co tam jeszcze,więc może jednak coś w tym jest i ta Angelina jaka jest to taka jest ale może to serce ma dobre.........no dzieciaki z głodu umrzeć to nie umrą-to na pewno..........................
Jeśli o mnie chodzi to jednak uważam (bądz chcę wierzyć,że to prawda), że nie robi tego na pokaz (choć zapewne jakiś udział to w tym ma)ale prędzej z dobrego serca i chęci pomocy biedniejszym (choć niczego już nie można być pewnym..........................)
Mówiła tak zaraz po urodzeniu tej jej córeczki. Jakoś tak kilka miesięcy po tym zdarzaniu.
Szokujące, wiem.
Myśle,że po prostu nie ma kobieta klasy i sama kiedyś powiedziała,że "dzieci adoptowane więcej przeszły i dlatego bardziej je kocham". Cóż, szkoda,że tak te wszystkie dzieci dzieli.Bo chyba nie o to chodzi, nie?
Ona ma akurat z Bradem dużo pieniędzy, ale ostatnio kupili sobie któryś tam dom we Francji za 40 mln. więc te 10 dla nich na organizacje to małe oszczędności.
Angelina chce dobrze, ale nie wygląda to najlepiej. Bo zadać sobie należy pytanie czy robi to dla sławy czy też nie. I czy faktycznie jest w tym wszystkim taka bezinteresowna.
Bo to już nie jest fascynujące, ale powoli nudne i dziwne.
Jolie obniżyła swoje loty, nie tylko jako aktorka (od 2004 nie nakręciła dobrego filmu),ale też jako wzór do np. naśladowania, bycia matką i narzeczoną. O ile kiedyś nią była ...
sorry,ale czy Ty za jej materac i psychologa robisz?
ja nie słyszałam żeby coś takiego powiedziała,ale nie mówię że nie,być może została sprowokowana przez jakiegoś reportera i coś w tym kontekście powiedziała a gazety jeszcze dodatkowo to przekręciły
i co kogo obchodzi za ile sobie dom kupuje a ile wydaje na organizacje charytatywne,Angie jest jedną z niewielu gwiazd które nie tylko mówią ale też robią to o czym mówią,a dzięki swojej popularności sprawia że ludzie zauważają te problemy świata na które wygodniej im pozostać obojętnym
ta,pewnie dziecko było pomyłką i dlatego teraz zdecydowała się na drugą pomyłką ;-)
no tak...w sumie to mówiła że żoną nie zamierza być,czyli narzeczoną pewnie też nie jest...
Z tym podziałem dzieci to też dziwna sprawa.
Co do kasy,to dla ubogich liczy się każdy grosz,więc może dlatego te 10 mln tak ''dobrze'' brzmi...
Chociaż ciągle mi się wydaje,że gdyby komuś tak bardzo zależało na sławie i rozgłosie to możnaby to było załatwić w jakiś inny sposób,a nie pakować się w gromadę rozwydrzonych dzieciaków...żeby to jeszcze dorosłe było to możnaby było jakoś pogadać czy co wymyśleć.....a to małe,rozwydrzone,sztuk razy 5 czy ile ona tam ich ma...................
Ale z drugiej strony to ona już jest sławna,ma duzo kasy..............
Ehh..ja tam ciągle chce wierzyć że ma serce dobre i zapewni dzieciom taki byt na jaki nie było stać ich prawdziwych rodziców............
Jakimi pobudkami się kierowała nikt nigdy się nie dowie,bo tylko ona to wie..............
A jak już się tak zagłębiając,to jeśli anonimowy człowiek przekarze na jakąś fundację kupę kasy to jest wspaniały,dobroduszny itp.itd.jeśli robi to bardzo znana osoba to odrazu pojawiają się podejrzenia dlaczego ona właściwie to robi...no i spekulacjom nie ma końca...................................................................
myślę,że każda zawarta tu wypowiedż ma po części rację,bo w sumie każda może być tą prawdziwą.Całkowite popieranie bądż skreślanie Angeliny jest trochę nieodpowiednie,bo tylko ona tak naprawdę wie co robi i do czego dąży.Skoro mówi,że pragnie pomagać to nie pozostaje nam nic innego jak tylko mieć nadzieję i wierzyć w to że laska mówi prawdę bo w sumie to co my jej możemy zrobić.........oj***ć na takim FILMWEB'ie czy innym podobnym,a laska i tak będzie robić swoje.........................................
Za materac i psychologa nie robię, bo nie mam takiej ochoty. Ale jak sama powiedziałaś nie słyszałaś o takich rzeczach. Ja słyszałam, możemy tu dopowiadać czy był to przekręt, czy były to słowa włożone w jej usta. nie wiem, mówie co czytam. A pismo też było dość dobre i znane ... to nie był Polski "FAKT". Co do tego,że ma "drugą pomyłkę", wiesz, kto powiedział,że planowaną? Dużo rzeczy można wymyślać by ją zhańbić i odwrotnie.
angelina daje pieniądze itd, to fakt, nie ma się tu co sprzeczać. ale nie tylko ona, a robi się w okół tego najwięcej zamieszania i najbardziej się za to ją chwali. Wybaczcie, ale uważam,że powinno znać się umiar.
Nie chodzi o to,że Angelina jest znana to od razu się ją o coś podejrzewa, ale mam wrażenie,że nie do końca jest to "nie medialne". Bo ostatnio Angelina zrobiła się sławna właśnie z tego ile osób zostało przez nią adoptowanych itd.
Nie zmienia to jednak sprawy,że coś tam robi dla tych dzieciaków. I w sumie znów możemy stwierdzić,że skoro tak kocha te dzieci i stara się im pomóc to po co wydaje kasę na nowy dom za 40 mln? No właśnie.
Ja odnoszę wrażenie,że ostatnio Joli bardziej zapatrzyła się w siebie niż w rodzinę.
My jej nie gnoimy, dyskutujemy i wyrażamy opinię o niej.
Ja wiem,że tymi słowami na pewno niczego nie zmienię, bo to nie moja sprawa. Ale ja sie zgadzam z założycielem tematu. Dla mnie Angelina nie jest autorytetem i jest kobietą, niestety, bez klasy.
Jednak pragnę zauważyć,że możemy znaleźć 100 sytuacji i domysłów by mówić o niej dobrze, jednocześnie znajdując 100 sytuacji które tą opinię mogą zmienić.
Zdania podzielone są, co nie jest niczym złym.
:)
dziabonczek - zgadzam się z każdym Twoim słowem :) Fani zawsze będą bronić jej w ten sposób: "ona kocha dzieci tyle pieniędzy wydaje na ogranizacje charytatywne, te słowa pewnie zostały włożone jej w usta, była sprowokowana" itd. Dla mnie po swojej wypowiedzi na temat pomyłki jest całkowicie skreślona. Raczej nie dało się tej wypowiedzi sprowokować.
"Angelina była uważana za jakiś tam symbol piękna. Była. Już zdecydowanie nim nie jest."
- dlaczego nie ? Dla niektórych mimo, że nie ma już 20 lat nadal napewno jest...
"Nie uważam że Angelina była lesbijką, chyba tak się lubiła nazywać na początku swojej kariery. tak czy inaczej kobieta która sama nie wie kogo woli i np. całuje sie ze swoim bratem, wybaczcie że to powiem, ale mnie obrzydza. Ja jestem tolerancyjna i raczej nikogo za nic nie gnoje (np. E.Johna), ale uważam,że jest to poniżej smaku."
- piszesz, że jesteś tolerancyjna i nie gnoisz ludzi o orientacjii homoseksualnej a już tych biseksualnych tak ? Przecież ona wcale nie "nie wie kogo woli" tylko lubi obie płci...nie musi wybierac między jedną a drugą tylko może byc i z tą i z tą.
"Jolie obniżyła swoje loty, nie tylko jako aktorka (od 2004 nie nakręciła dobrego filmu),ale też jako wzór do np. naśladowania, bycia matką i narzeczoną. O ile kiedyś nią była ... "
- nie powinno się tak oceniac ludzi bo nikt nie jest ideałem...to ,że jest znaną aktorką nie znaczy, że musi byc wzorem do naśladowania...
Co do pierwszego...
Angelina była ideałem i jestem pewna,że już nie, przynajmniej dla niektórych osób.
Już nie jest taki wzorem itd.
Nie mam nic do bi i nie mam nic do homoseksualistów. Ale po prostu jako gwiazda powinna cos reprezentować. Nie każe jej się wiązać z Bradem na zawsze, albo z kobietą, ale powinna mieć w tym wszystkim klasę.
Tak, ale Angelina reprezentowała jakiś poziom aktorstwa, a teraz nawet w tym jej nie idzie.
Dla niektórych pewnie wzorem była, ale już nie jest bo obniżyła swoje loty...
ale tak jak mówie, zawsze się ktoś znajdzie, kto nie będzie np. popierał mojego zdania i będzie bronić jolie. I odwrotnie.
Witam
Tak sobie czytam i czytam te komentarze i postanowilem skrobnac cos od siebie.
Tematy takie jak te sa tylko i wylacznie prowokacja. Ktos wypowiada swoje, wedlug siebie jedyne sluszne zdanie i z gory wie ze niema takiej sily ktora by je mogla zmienic. Bo jak ktos tu zauwazyl apropo homo, hetero, bi i innych seksualistow ze trzeba to leczyc to tak jak ja bym chcial sie wyleczyc z tego ze lubie, smakuja mi i jem jablka. Nawet jak przestane je jesc to kurde niezmieni faktu ze je lubie jak je lubie BO JE LUBIE. Tak jest tutaj Amanda ma swoje zdanie i zaden z waszych, naszych komentarzy tego niezmieni. Osobiscie mysle, ze nazywanie kogos glupim bylo nienamiejscu poniewaz myslac tak jak Ty, zakladajac ze adoptowala te dzieci na pokaz, dla rozglosu to sam twoj komentarz swiadczy o tym ze osiagnela cel. Twoj komentarz i kazdy nastepny swiadczy o tym ze ten rozglos osiagnela przynajmniej tutaj na Filmwebie i to przed juz ponad miesiac temat dalej zyje i nawet kilka innych. To nieswiadczy o glupocie wrecz przeciwnie. Z drugiej strony komentarz ze Cie wkurza swiadczy wedlug mnie troszke o Twojej glupocie. To tak jak ja bym mowil ze w wawie na jednej z ulic jest kamien lezy tam tak i lezy, ludzie sie o niego potykaja, psiaki na niego sikaja no naczytalem sie na jego temat nawet go w tv widzialem w wiadomosciach i mnie wnerwia no. No do jasnej ciasnej wnerwia mnie ze on tam se tak lezy! Niewazne ze ja sie o niego niepotknalem, nienasikalem na niego ba niemialem z nim zadnej stycznosci on mnie wnerwia bo slyszalem ze tak jest bo widzialem ze tak jest. To jest glupie. Bo jak cos, ba ktos z kim niemialas (bo nic tu niebylo napisane ze mialas) jakiegokolwiek, najmniejszego chociaz kontaktu moglby Cie wkurzac.
To tak ogolnie teraz moje mysli w temacie o ktory sie tu glownie rozchodzi "Angelina i adopcje na pokaz". Osobiscie uwazam za ciekawe i sluszne co niektore wypowiedzi tu zamieszczone. Wedlug mnie sprawa wyglada prosto. Postawmy sie na chwilke w roli Angeliny jak ja to mowie "wejdzmy w nia". Co o niej wiemy? Hmm jak juz slusznie zauwazono od dawna juz wypowiadala sie o tym ze chciala by miec i to liczne potomstwo. "Hollywoodzka moda" hmm odpada poniewaz jak rownie slusznie zauwazono byla jedna z pierwszych osob ktore zdecydowaly sie na taki krok i jak sie na to decydowala takiej mody niebylo wiec na chlopski rozum niemozna isc wedlug mody ktorej niema. Rozglos, slawe itp itd to chyba kazdy sie zgodzi ze ona juz ma i to od dluzszego czasu. Pozatym niewiduje jej na czolowkach gazet co tydzien ja np Paris Hilton czy inne gwiazdki goniace za rozglosem wiec to chyba kolejny argument przemawiajacy za tym ze to nie o to chodzi. Argumenty co niektorych ludzi "a ona mowila", "powiedzial ze" itp itd. Ludzie zyjemy w polsce, nawet a zwlaszcza tu powinniscie wiedziec ze trzeba brac poprawke na to co pisza w gazetach i mowia w tv. Tu ponownie juz nawet czepial sie niebede ze niewidzialem ani chociaz najmniejszej informacji na temat zrodla z ktorego gloszone byly te "cytaty". Jesli te argumenty nieobalaja jeszcze tezy adopcji dla rozglosu to powiem jeszcze tylko tyle. Ludzie jakim trzeba byc kretynem zeby dla tygodnia, miesiaca, nawet roku rozglosu wziasc na siebie odpowiedialnosc opieki nad dzieckiem ba nad kilkoma!!!!! Nawet jesli zakladajac ze Angelina jest taka glupia to jest gwiazda a one maja swoich agentow, doradcow itp itd. Dla takiego rozglosu to sie pisze ksiazke jak sie dziecmi opiekowac albo jak wiekszosc gwiad goniacych za ta moda i rozglosem puszcza sie plote ze sie chce adoptowac i ma sie ten sam efekt. Tu nie chodzi o rzeczy tu chodzi o dzieci a to bardzo drazliwy temat zwlaszcza w usa. Chyba niezdajecie sobie sprawy z tego z czym ten krok sie wiazal. Przeciez teraz kazda gazeta w usa ba na swiecie czeka tylko na to zeby tym dzieciakom cos sie stalo, niech sie pojawi jedno zdjecie z siniakiem itp itd. Kto by sie na takie cos zgodzil. Ludzie. Przeciez ona sie niemoze po tygodniu rozmyslec!! Kazdy ja teraz ocenia i stawia pod murem czyli ona przechodzi wiecej niz matka niejednego z nas bo ich nieocenial caly swiat. To wedlug mnie swiadczy o tym ze kocha te dzieciaki. To ze ma pieniadze swiadczy ze zapewni im byt. Popatrzcie na jej filmografie od 2005 do gory. Zagrala zaledwie w kilku filmach co swiadczy o tym ze jednak poswiecila sie bardziej rodzinie niz pracy. Na koniec czepiajac sie argumentu niezalegalizowania zwiazku pomiedzy Angelina a Bradem. Kurcze jestes w bledzie jesli myslisz ze udane dziecinstwo wiaze sie w jakims stopniu z legalizacja zwiazkow rodzicow. Oj nawet niewiesz jakbym chcial zeby tak bylo i niemam zamiaru polemizowac z wartosciami w jakie wierzysz i powiem wiecej mam nadzieje ze nieprzekonasz sie nigdy o tym ze niemiales/las (bo niepamietam kto o tym mowil) jak bardzo sie mylisz. Bo malzenstwo to nie film i nie bajka nie jest jakims zaczarowanym obrzedem dzieki ktoremu zmieniasz sie w super meza,zone,ojca,matke. To zalezy tylko i wylacznie od czlowieka.
Wedlug mnie te dzieciaki wygraly los na loterie i beda mialy zycie o ktorym nawet sie niesni wiekszosci na tym swiecie.
Komentarze typu "adopcja dla slawy, rozglosu itp itd" dotyczace Angeliny zwlaszcza zawierajace obelgi jaka wedlug mnie jest stwierdzenie ze jest "glupia" niesa wyrazaniem swojego zdania sa przejawem czystej zazdrosci i jakby niepatrzec rowniez glupoty ale gloszacego/cej wlasnie te teze a i juz zwlaszcza kogos kto o calej sprawie wszystkie swoje wiadomosci czerpie z prasy i tv.
Takze co do Angeliny podziwiam ja ze jako tak znana osoba zdecydowala sie na taki krok wiedzac i godzac sie na wszystko co za tym idzie.
No to powiedzmy ze tyle chcialem powiedziec
Pozdrawiam
jeśli chodzi o osiągnięcie celu...
Zgadzam się, mówi się o niej, o jej dzieciach i nastawieniu -nie tylko w Polsce ale i w show biznesie. Fakt.
Nie wiem czemu uważasz mnie za głupią i łapiesz za słówka bo chyba nie o to chodzi w tym wszystkim, prawda?
Po za tym tak jak mówiłam, znajdzie sie ktoś kto wie coś więcej, kto ma inne zdanie, kto będzie oczerniał i kto będzie bronił. Wybacz, ale nie będę się wypierała zdań których użyłam wcześniej.
Nie wiem jak wygląda jej życie osobiste i szczerze mówiąc kompletnie mnie to nie interesuje, chociażby dlatego,że nie lubię jej.
Czytałam o jej wypowiedzi na temat dziecka, jeśli bardzo wam zależy znajdę nawet ten fragment w internecie. Ale nie wiem czy to by miało większy sens. I znów sie powtórzę, nie mam nic do homoseksualistów, bi, hetero itd. Ale uważam,że przy tym wszystkim trzeba mieć klasę. Bo jak np. widzę jak Jolie całuje się ze swoim bratem, gada o prywatnych,łóżkowych fascynacjach, to wybaczcie ale to nie jest w żaden sposób ciekawe, fascynujące a o niej też raczej dobrze nie świadczy.
Mówisz o tym,że obrażanie (czyt. nazywanie głupią) jest nie na miejscu, a niestety obraziłeś przy okazji parę osób. Kupy się nie trzyma.
Nie wiem czy te dzieciaczki ma dla sławy czy też nie, ale wątpię by było to bezinteresowne, czy o Bono z U2, który robi dużo więcej mówi się ciągle ile pieniędzy dał na jakąś akcje itd? Raczej rzadko, a o Jolie ciągle w tych sprawach jest głośno i może to chciała osiągnąć? Nie wiem.
Oczywiście, nie gra już tak często itd jak kiedyś, ale mam ciągłe wrażenie,że Brad odwala więcej roboty. I nie mówię,że Pitt jest lepszy, bo też go jakoś szczególnie też go nie popieram, ale odnoszę takie wrażenie.
I jasne, babka ma kasę, niech daje je biednym, chwała jej za to. Ale to,że segreguje swoje dzieci pod względem kto więcej przeżył a kto nie, jest zupełnie bez sensu. I jeśli te dzieci mogą tak "awansować", wkraczając do ich rodziny to dobrze, niech sobie żyją, będzie im się żyło na pewno rewelacyjnie, ale nie zapominajmy ile jest dzieci głodujących i pamiętajmy też,że Angelina kupuje np. domy za kilka milionów. Nie chodzi o wypominanie, ale o zdrowy rozsądek w ocenianiu pewnych sytuacji.
I tyle.:)
Fakt, z tą głupią to mnie poniosło. Celu nie osiągnęła. Przynajmniej wg mnie. Bo Twoim zdaniem celem był rozgłos, moim - żeby ludzie o niej dobrze mówili. Jest pół na pół. To, że mnie wkurza to normalne. Wkurza mnie jej zachowanie. Nie znam jej osobiście, ale to osoba publiczna a nie jakiś kamień.
Co do mody. Mogłobyć różnie. Mogła rzeczywiście jedno dziecko zaadoptować z miłości/litości a następne już z innego powodu. Może pomyślała, że skoro jedno dziecko zaadoptowała i zaczęli pisać, że ma dobre serce to cała gromadka nie zaszkodzi. A może od początku tak było? Nie wiem, naprawdę, ale to są MOJE RPZYPUSZCZENIA. Bo co powiesz na to, że nazwała je POMYŁKĄ? Eh. I skąd możesz wiedzieć, że to nieprawda. To raczej jest prawda, bo żaden portal nie jest taki bezmyślny, żeby pisać takie rzeczy bez dobrego źródła. Inaczej Jolie mogłaby posądzić o to, że pisali fałszywie, pozwać ich do sądu itp..
Tak, trzeba być kretynem, ale nie zaprzeczysz, że można nim być :>
Myślę, że doradca i tak miał mało do gadania. On jej dzieci nie będzie wychowywał :)
A skąd mam czerpać te wiadomości? Przecież oni nie kłamią bo tak by się bali (jak wyżej).
Na resztę nic nie odpiszę, bo pisałam wielokrotnie i nie chcę mi się już.
Pzdr :)
No dokładnie, po co od razu zakładać,że to co złe o Jolie jest nieprawdą?
Nikt nic nie wie, można dopowiadać tysiące spraw i tylko ona wie dobrze...
Szanowanie w show biznesie jest ważne, a ja tej kobiety nie szanuje. Przykro mi.
I nie wiadomo czy te jej adopcje mają jakieś drugie oblicze...
Nie mówie,że tak jest, ale szczerze.. czy np. nie jest to dziwne,że kobieta jakoś tam znana adoptuje dzieci i za każdym razem się o tym gada i portale pękają od plotek?
I założe się,że nie jest tak tylko za granicą.
Bo może i adoptuje, ale pozostaje pytanie co tak naprawdę później dla nich robi?
Nie jest jedyną gwiazdą która to robi, a ma się wrażenie że to o niej się wszyscy rozpisują.
Wywiad mówiący o "pomyłce" był dla mnie wiarygodny, jest nadal itd...
:)
Dla mnie też :) Słowo w słowo mam do powiedzenie to samo ;p i tak nie zmienię zdania o ;p
doprawdy?....czy chciałybyście się dorobić 5 małych rozwydrzonych dzieciaków tylko po to żeby gazety o was pisały?....hmm ciekawe.........tyle że gazety właśnie od tego są żeby przedstawiać nam życie tych naszych ''gwiazd''i wpieprzać się im w prywatne życie bo wiedzą że zgarną za to dużo kasy...........a jeśli taka gwiazda ułoży się np z mediami bądż z gazetą to wtedy jest taka gwiazdka szanowana,podziwiana,kochana itp. itd. a jeśli się nie ułorzy to jest niedobra,wredna,nikogo nie szanująca...blebleble...albo robi sobie np dzieci bądz też je adoptuje tylko i wyłącznie dla sławy.................blebleble...........więc tak to działa-gazety i media to jedna wielka manipulacja nami.pokazują nam taki obraz gwiazdy jaki ONI chcą a my nie znając tej ''gwiazdki'' ''rozkładamy ją na czynniki pierwsze'' na podstawie zdjęc w gazecie,na podstawie opisu pod nimi,na podstawie ''recenzji'' jakiejś tam gazety............itp.itd.
jeśli chodzi o mnie to nie stoję murem za Angie ale też nie zawierzam jej do końca.mam jedynie nadzieję że dzieciakom będzie dodrze a czym ona się kierowała to tylko ona tam wie
a co do jej słów o tej ''pomyłce'' to nigdy nie można być do końca pewnym że to co napisano jest prawdą.nie od dziś gwiazdy mówią że ciągle czytają o sobie w gazetach niestworzone rzeczy i kompletne bzdury.może któryś z reporterów za bardzo za nią nie przepada i postanowił ją np obrazić bo w sumie nic innego nie może jej zrobić..............ale jeśli te słowa są prawdziwe to świadczy to o kobiecie nie najlepiej a nawet tragicznie.......................wszystko oparte na domysłach i spekulacjach........................................
Jak sama napisałaś o tej "pomyłce nie można być do końca pewnym że to co napisano jest prawdą", ale powiedz,czemu od razu zakładasz,że to nie prawda? Bo co? Bo tak wierzysz?
Wybacz, ale jednocześnie mogą to być jej słowa.
Może i ma 5 "rozwydrzonych dzieciaków",ale pamiętaj że w opiece nie jest sama i raczej ona jeździ po świecie i nimi się tak nie zajmuje jak powinna(chociażby ma nianie). Pamiętaj też co poprzez te "dzieciaki" zyskała.
Bo Jolie znana jest z adopcji. Ostatnio tylko z tego. No i z tego że kręci z Bradem.
Ja nie wiem...mam pisać co mówią gazety o Angelinie? co ona wyprawia? myślę,że sensu nie ma, bo kto się interesuje show biznesem to coś tam wie.
I czemu od razu zakładać że te gazety takie złe, kłamią, wymyślają. Jak piszą coś dobrego to nikt nic nie gada i nie narzeka. Nikt do sądu ostatnio nikogo nie pozwał, a skoro w gazetach same śmieci to powiedz mi jakim cudem są na rynku?
I to nie chodzi też o te dzieciaki,ale i o inne sprawy mówiące o poziomie jej klasy czy stylu.
chociażby to,jak oblała Brada w eleganckiej restauracji bardzo drogim winem za to,że zagłosował w wyborach na kogoś innego niż ona.
Już lepiej za pieniądze na ten kieliszek wina kupić dzieciom trochę jedzenia (uwierz mi, wystarczyło by).(żeby nie było,że wymyślam- zdarzenia te opisał kelner i kilku gości) No ale to tylko jakiś taki przykład który mi się właśnie nasunął.
Wybacz, ale dlaczego renomowana, znana gazeta ma pokazywać nam gwiazdy takie jakie nie są? Chyba nie za to zyskują sławę? Hm? I znów próbowanie za wszelką cenę usprawiedliwić Angeline, nie znając sprawy itd.
Coś złego o Jolie to trzeba ją bronić, ale akurat ja w sprawie tej "pomyłki" się trzymam, bo nawet Jolie nie protestowała.
Mało tego, jej znajomi potwierdzili to!
I można tak ciągle gadać i gadać, jak sama mówisz są to domysły i spekulacje, tak samo jak w złych dokonaniach Jolie jak i dobrych. Bo kto decyduje co jest prawdą a co nie? Dobre epitety mówią prawdę, a złe to kłamstwo?
a dlaczego od razu zakładać że gazety piszą prawdę,jakoś muszą się sprzedawać a poprawnych historyjek nikt nie chce czytać,taka już ludzka natura,tylko czekamy aż drugiej osobie(najlepiej tej na świeczniku) podwinie się noga i zleci z hukiem,bardzo dobże widać to na FW,najbardziej opluwana są tu właśnie nasze rodzime gwiazdy,które do czegoś dążą i nie mają ambicji do końca życia grać w serialach
co do tych przykładów co by mogła kupić za ten kieliszek wina czy nawet cała butelkę,Angi już chyba wystarczająco się udziela charytatywnie żeby mogła rersztę swoich pieniędzy wydawać na co jej się podoba,nawet na kąpiel w szampanie gdyby jej przyszła na to ochota,no i sorry ale nikomu nic do tego,to w końcu jej pieniądze,nikt jej ich nie dał,sama na nie zapracowała i chyba może wydawać je jak chce
co do gazet,to właśnie mają ludziom pokazywać,odrobine życia w wielkim świetle i to najlepiej od tej ciemniejszej strony,to niestety najlepiej sie sprzedaje,a gazety raczej nie są nastawione na działalność charytatywną
zgadzam się,można tak gadać i gadać,jedni będą zarzucać jej coś o czym wyczytali w szacownym czasopiśmie,inni będą jej bronić,nie mówię że wszystko co złe to kłamstwo,Angelina jest tylko człowiekiem,w dodatku teraz przechodzi ciężki okres i ma prawo do popełniania błędów,ale czasami zdaje mi się że niektórzy tylko czekają nawet na jakieś drobne potknięcie i już im się gęba haha
a dlaczego o niej tak wiele piszą,po prostu jest jedną z najbardziej znanych i najpiękniejszych(choć to już kwestia gustu)kobiet na świecie i z pewnością wiele innych,tych grzecznych aktorek wiele by dało gdyby również mogły budzić zainteresowanie jakichkolwiek gazet,nawet z tak żałosnych powodów
Chyba jakaś śmieszna jesteś. Ona sama temu nie zaprzeczyła!!
Oj, tak, biedna Angie, zaadoptowała te dzieci i teraz się męczy to trzeba za nią stanąć murem nawet gdyby się waliło i paliło.
Eh.
hmm.....myślę,że już każdy tutaj ma swoje przekonanie i wyobrażenie Angeliny i w sumie moglibyśmy pisać tak bez końca...ale jeśli już mamy pisać no to znów dodam coś od siebie...więc na wstępie muszę zgodzić się z moim przedmówcą-Angie wydała już tyle kasy,w sumie na ''obcych'' ludzi,że gdyby chciała to mogłaby się nawet kąpać w tym szampanie chodzby do końca życia...co do DZIABONCZKA mówisz że za ten kieliszek lepiej byłoby kupić dzieciom coś do jedzenia...to mnie trochę śmieszy bo gdydy była jakimś cholernym skąpcem to rzeczywiście mogłabyś to powiedzieć ale Angelina jaka jest to taka jest ale kasy nikomu nie skąpi.twoja wypowiedz śmieszy mnie również dlatego że zaczyna mi to jechać jakąś skrajnością...bo jeśli zagłębić się w to bardziej to wychodzi na to że najlepiejby było żeby Angie przestała kupować sobie piękne buty piękne suknie,żeby nie jadała w drogich restauracjach.....najlepiej niech oszczędza kasę żeby dzieci miały co jeść tak???.....rozumiem to jeśli chodziłoby o sytuację zwykłych szarych ludzi,którzy muszą wykarmić rodzinę,ale nie jej.wierz mi że ona ma tyle kasy że jest już ustawiona na całe życie i jeszcze część rozdaje......bieda jej raczej nie grozi bo angaż do jakiegoś filmu zawsze dostanie...itp. więc skoro problem kasy ma załatwiony to ja bardziej skupiłabym się na tym czy prócz tej kasy jest w stanie dać dzieciom coś więcej np.miłość...jak już pisałam-domysły i spekulacje............
wracając do gazet znów muszę zgodzić się z FENIX gazeta i media muszą zarobić...szukają jakichś pomyłek potknięć wszystkiego co byłoby ''kosztowne''...i jak już pisałam nie od dziś gwiazdy się procesują z prasą że ta wypisuje o nich bzdury.........
banalny przykład-tym razem nie szkodliwy-FERGIE sama jakiś czas temu mówiła że ma chłopaka.nagle gazety zaczęły się rozpisywać na temat jej ciąży...sama zainteresowana mówi:''co jakiś czas piszą o mojej rzekomej ciąży a moja babcia ciągle dzwoni z gratulacjami''...............po pierwsze dowodzi to że ciągle tszeba jakiejś sensacji,po drugie to kompletne bzdury,po trzecie babcia-ona jest przykładem na to że można uwierzyć...kolejny ''gorący'' przykład BRITNEY SPEARS-gazety a teraz nawet media robią wszystko żeby ją zniszczyć,zdjęciaz jej kolejnych wybryków widać ''dobrze się sprzedają''...absolutnie jej nie bronię bo nie zasługuje na poszanowanie po tym co zrobiła swoim dzieciom,ale laska jest teraz chora na ciężką depresję co potwierdził jej ojciec.ale zamiast dać jej spokój żeby się wyleczyła,jakieś wsparcie gazety topią ją jeszcze w głębszym błocie niż jest...z tąd wniosek że gazety szukają sensacji,często kłamią i własnie za to dostają kasę...ale i owszem pisma dobre i porządne nie powoliłyby sobie raczej na błąd mniemając że posiadają żródła prawdziwe ale prawdą jest że często różne żeczy przekręcają,przeinaczają,wystarczy dać do gazety zdjęcie np gwiazdy X z jakimś mężczyzną a pod zdjęciem pytanie ''czy to nowy romans?''ale nikt ze zwykłych ludzi nie dowie się że państwo na zdjęciu to np rodzeństwo no chyba że gwiazda X będzie miała siłę tłumaczyć z kim akurat wtedy wybrała się na spacer...............................
i jeszcze jedno do DZIABONCZKA chyba niezbyt dokładnie czytasz nasze wypowiedzi a wnioskuję to z tego że piszesz w moją stronę ''czemu od razu zakładasz że to nie prawda?'', ''i czemu od razu zakładać,że te gazety takie złe wymyślają'',''i znów próbowanie za wszelką cenę usprawiedliwić angeline nie znają sprawy''...kiedy ja jasno określam swoje stanowisko.więc moja droga jeśli nie zauważyłaś wcześniej to napiszę jeszcze raz SŁOWO W SŁOWO Z MOICH POPRZEDNICH WYPOWIEDZI specjalnie dla ciebie..''jeśli chodzi o mnie to uważam (bądz chcę wierzyć,że to prawda),że nie robi tego na pokaz (choć zapewne jakiś udział to w tym ma)ale prędzej z dobrego serca i chęci pomocy biedniejszym (choć niczego już nie można być pewnym...)'', ''całkowite popieranie bądz skreślanie Angeliny jest trochę nieodpowiednie bo tylko ona wie co robi i do czego dąży'', ''jeśli chodzi o mnie to nie stoję murem za Angie ale też nie zawierzam jej do końca''..........więc jeśli to przeczytałaś i zrozumiałaś to możesz wywnioskować że Angelina nie zyskała całkowicie mojego poparcia a jedynie część...wszystko opiera się na domysłach i spekulacjach nie zmienia to jednak faktu że Angie wzięła sieroty do siebie jako swoje...jaki jest jej cel?ja nie wiem pozostaje mi tylko wierzyć że da swoim dzieciom szczęście i miłość...ale ty zdajesz się myśleć że to ty doskonale wiesz o co Angie chodzi i zachowujesz się jakbyś znała ją na wylot i oceniasz ją.znasz ją? naprawdę?jeśli tak to zwracam honor,choć nie wydaje mi się......................................
w drugiej linijce na samym początku mojej wypowiedzi piszę tam o moim przedmówcy--chodziłomi o FENIX..(tak dla wyjaśnienia......)
Posądzanie mnie o nie czytanie waszych wiadomości jest bez podstawne, bo staram się za wszelką cenę do nich odnieść.
Chodzi mi o to,że śmieszą mnie wypowiedzi mówiące,że akurat o Angelinie dobre pismo ma pisać nie prawdę.
Wybaczcie, ale nie można od razu zakładać,że kupując pismo mówi się nie prawdę.
Więc po co ludzie to czytają i kupują?
Są wywiady itd więc raczej sobie by nikt z palca niczego nie wyssał.
A wy ciągle się kłócicie i gadacie o tej "pomyłce". Nie wiem czy to prawda, ale nie zakładam,że nie. Skoro od razu mówimy,że to bzdura nieznając kompletnie sprawy...
Oczywiście też wolałabym by była szczęśliwa, nawet jej nie lubiąc, ale nie wykluczam że to prawda lub też nie. Wedłóg mnie źródło jest wiarygodne.
I jak czytam gdzieś np. takie coś "
Znajomi pary powiedzieli:
Angie nigdy nie utula Shiloh do snu i nie karmi jej, a Brad jest tym, który musi w nocy wstawać do potrzebującej córki. Angie nie zmienia jej pieluch i nie trzyma jej na rękach, kiedy ta płacze. Pewnego razu, Angelina kazała Bradowi uciszyć Shiloh, bo według niej denerwowała inne dzieci. "
To nie zakładam od razu "brednie!", ale myślę,że coś w tym jest.
I co do wypowiedzi powyżej:
Jasne, czasopisma ubarwiają, weźmy chociażby taki Polski "fakt". I nie mówię,że tak nie jest...
I zgadzam się z tobą,że to są domysły i spekulacje, sama tak mówiłam, ale zamykanie się na złe opinie o Jolie są bez sensu.
Pewnie, ma charytatywną działalność, chwała jej za to.
I jasne, skoro chce niech się kąpie i w tym szampanie, proszę bardzo.
Znana jest z ostatnio adoptowanego dziecka.
Uroda przemija, także u niej. Ale jak ktoś tam mówił do rzecz gustu, więc o tym dyskutować nie będę.
I jeszcze jedno:
Angelina zapracowała na pieniądze jak KAŻDY aktor i KAŻDA osoba pracująca. Może sobie jadać w hotelu Plaza i nosić buty od Diora, jest mi to obojętne. I może sobie rzucać szampanem za tysiące dolarów w kogo chce...
ale podkreślam jaki brak KLASY w tym jest, jak nie docenia pewnych spraw. I to ostatnio tak się zmieniło... (tzn. z 3 lata tak już to się ciągnie, kiedy Angelina traci opinie u mnie w oczach).
:)
co do gazet to chodziło mi jedynie o to że nie należy tych wszystkich rewelacji o gwiazdach brać tak na poważnie i mieć do tego jakiś dystans.i ja jeśli coś przeczytam to też nie zakładam z góry że to brednie tylko się zastanawiam czy coś w tym jest,czy to wogóle może być prawdą (to że się prawdy prawdziwej nie dowiem to już szczegół).ta sprawa z Shilon moim zdaniem -jeśli jest prawdziwa-bardzo mi się nie podoba i jeśli taki ma mieć stosunek do swoich dzieci no to kiepsko to widzę.........ale znasz dzisiejszy świat-myślisz że ci NIEKTÓRZY ''przyjaciele'' z troski sprzedają kolejne rewelacje z życia swoich sławnych przyjaciół?co niektórzy za obietnicę dużej nagrody mogą dużo powiedzieć i to nie do końca zgodne z prawdą -z zazdrości np..............i nie uważam że ta wypowiedz znajomych o A i B którą tu przytoczyłaś jest kompletną bzdurą ale też nie wierze na ślepo w każde słowo.problemem jest że my nigdy nie będziemy znać ani tej Angeliny ani tego Brada więc nie wiadomo czy ta sytuacja w ich domu jest właśnie taka jak opisali to ich znajomi....ale jeśli jest prawdą to myślę że sprawa jest bardzo poważna i Angie prędzej czy póżniej będzie miała niezłe kłopoty..........
a tak nawiasem to której kobiecie nie chce się czasem rzucić czymś w swojego faceta?:):).............................a że Angie miała tego szampana......................
Hehe :) Weźcie się tak nie ropisujcie bo oczy mnie bolą xDD
Gazety czasem ubarwiają, 'przyjaciele' kłamią (jak sprzedają!), jednak myślę, że coś w tym musi być.
A jeśli się okaże, że to prawda, to Angelina ujawni swoje prawdziwe intencje adopcji i będzie miała przerąbane bez kitu ;p
Bo gdyby to nie była prawda, to wg mnie już by się sądzili...
tak i najlepiej jakby reszte życia spędziła procesując się z różnymi gazetami i papparazi,a co do przyjaciół to Wy myślicie że oni z nimi mieszkają czy siedzą tam non stop? myślkę że Angi i Brad już po prostu olewają te rewelacje na swój temat o ile wogóle je czytają czy słuchają,
co do adopcji jak ktoś wyżej napisał to nie jest sprawa na tydzień lecz na całe życie i sądzę że Angelina jest na tyle dojrzała aby zdawać sobie z tego sprawę,zwłaszcza po kilku latach samotnego wychowywania Madoxa